Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrycja Brzozowska, Miss Studniówki Powiatu Stalowowolskiego chce zostać policjantką

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Patrycja otoczona koleżankami z klasy, w szkole nazywanej popularnie "ekonomikiem".
Patrycja otoczona koleżankami z klasy, w szkole nazywanej popularnie "ekonomikiem". Zdzisław Surowaniec
Prezentujemy Miss Studniówki 2015 w powiecie stalowowolskim. Najwięcej głosów zdobyła 19-letnia Patrycja Brzozowska, maturzystka z technikum żywienia z "ekonomika".

Miss i Mister Studniówki 2015

Patrycja ze swoim chłopakiem Piotrkiem na studniówce w Dworze Olimp.
Patrycja ze swoim chłopakiem Piotrkiem na studniówce w Dworze Olimp. Zdzisław Surowaniec

Patrycja ze swoim chłopakiem Piotrkiem na studniówce w Dworze Olimp.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Miss i Mister Studniówki 2015

Przez dwa miesiące za pomocą SMS-ów, głosów przez Facebooka, a także przez nasz portal internetowy ECHODNIA.EU to Państwo wybierali Miss oraz Misterów Studniówek w Tarnobrzegu i powiecie tarnobrzeskim, a także powiatach niżańskim oraz stalowowolskim.

Moją pasją jest piłka nożna - tak zaprezentowała się nam na studniówce Patrycja Brzozowska, uczennica klasy IVTŻH z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 imienia Króla Jana III Sobieskiego w Stalowej Woli. Została Miss Studniówki w powiecie stalowowolskim w plebiscycie "Echa Dnia".

W klasie, do której chodzi Patrycja, absolwent tego kierunku świetnie odnajdzie się na wymagającym dziś rynku pracy. W czasie czterech lat nauki uczeń zdobywa wiedzę i umiejętności z przedmiotów ogólnokształcących oraz właściwe dla zawodu, to jest przechowywanie żywności, sporządzanie i ekspedycja potraw i napojów, planowanie i ocena żywienia, organizowanie produkcji gastronomicznej, planowanie i wykonywanie usług gastronomicznych, język obcy zawodowy, prowadzenie działalności gospodarczej.

Przez przypadek

Patrycja mieszka w Zarzeczu. To już powiat niżański. Czemu wybrała tę szkołę i klasę o specjalności technik żywienia i gospodarstwa domowego? - To był przypadek. Pomyślałam, że spodoba mi się ten profil i wybrałam go. Fajnie było, naprawdę. W połowie nauki szkoła otworzyła nowe, nowoczesne pracownie gastronomiczną, hotelarską, kelnerską. Nauczyłam się gotować, poznałam nie tylko polską kuchnię, ale też kuchnie innych krajów - wyznaje.

Pożegnalna pizza

Jednak kuchnia nie będzie jej wymarzonym miejscem pracy. - Lubię piec ciasta, ale coś robić w kuchni to tak średnio lubię - mówi. Ale zaraz dodaje: - W szkole bardzo mi się podobało. Na pewno odejście stąd będzie jakimś przeżyciem. Z klasą umówiliśmy się, że na pożegnanie pójdziemy na pizzę. W klasie są same dziewczyny. Był chłopak, ale zrezygnował. Za niedługo kończymy szkołę i będę podchodzić do egzaminów maturalnych i zawodowych. Chciałabym zdać i dalej spełniać swoje marzenia - przyznaje. A jakie są te marzenia? - Chciałabym iść do szkółki policyjnej. Mama się cieszy, że pójdę na policjantkę - tłumaczy.

I dodaje: - Bo podoba mi się praca z adrenaliną, na przykład łapanie przestępców. O właśnie takie rzeczy mi się podobają i dlatego o tym myślę.

Jak przystało na przyszłą policjantkę, lubi piłkę nożną, nie tylko oglądać mecze, ale także lubi grać w piłkę nożną. W ubiegłym roku z drużyną dziewcząt była na zawodach, zajęli drugie miejsce.

Patrycja ze swoim chłopakiem tańczy poloneza na studniówce. Jak widać, jest skupiona i przejęta.
Patrycja ze swoim chłopakiem tańczy poloneza na studniówce. Jak widać, jest skupiona i przejęta. Zdzisław Surowaniec

Patrycja ze swoim chłopakiem tańczy poloneza na studniówce. Jak widać, jest skupiona i przejęta.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Bez wycieczki

Ze smutną miną mówi, że w szkole przez cztery lata nie było żadnej wycieczki. Były planowane różne praktyki zagraniczne, ale nie wyszło. Patrycja za granicą jeszcze nie była, na wakacje będzie chciała z paczką przyjaciół pojechać na Zachód do pracy na zarobek, może na zbiory. Język angielski? - Na poziomie średnim - ocenia. Teraz przed maturą z klasą ma zamiar pojechać do Częstochowy, prosić Madonnę o pomoc w pokonywaniu progów życia ku dorosłości.

Patrycja dojeżdża do szkoły pekaesem. W jedną stronę to osiemnaście kilometrów. Wstaje więc o piątej rano, żeby zdążyć do szkoły na siódmą. - A i tak nigdy się nie wyrabiam. Autobus mam o godzinie szóstej, ale zawsze muszę biec na przystanek. Uczniowie mieszkający w Stalowej Woli mają lepiej, bo wystarczy wstać pół godziny wcześniej i pójść do szkoły - ocenia. Najlepiej jest w weekend, kiedy można dłużej pospać i nie spieszyć się. Młodszy brat Patrycji chodzi do szkoły "pod hutą" do technikum mechanicznego. - I nawet sobie radzi - uważa.

Ważne wydarzenie

Studniówkę w Dworze Olimp wspomina bardzo miło. Była ze swoim chłopakiem Piotrkiem. - Ładny, fajny, pracuje - mówi o nim. - Studniówka to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, jak Komunia Święta - porównuje. O szkole mówi: - Zachęcam, żeby przyjść do tej szkoły. Nauczyciele są życzliwi i zawsze można otrzymać od nich pomocną dłoń, nawet kiedy coś pójdzie nie tak w sprawach osobistych.

Patrycja już żyje przygotowaniami do matury. - W święta trzeba będzie przygotowywać się do egzaminu. Bardzo się boję matury, ale postaram się dać z siebie wszystko, żeby dobrze wypaść - mówi. Może sobie pozwolić tylko na chwilę relaksu. - Lubię książki, ale bardziej wolę filmy. Ostatnio oglądała "50 twarzy Greya". - Fajny film - uśmiechnęła się.

Jest tego warta

- Cieszę się, że wzięłam udział w plebiscycie na Miss Studniówki. Jestem zaszczycona, że zajęłam pierwsze miejsce. Chciałam podziękować znajomym, rodzinie, przyjaciołom, wszystkim, którzy mnie wspierali - prosi o przekazanie tych słów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie