Ocenia kolejkę
Ocenia kolejkę
Największą niespodzianką pierwszej wiosennej serii spotkań jest remis faworyta, Spartakusa Daleszyce z Neptunem Końskie 2:2.
GKS Rudki - Hetman Włoszczowa 0:0
GKS: Rafalski - Borowiec, Ł. Kowalski, Jaworek, Gryz - Dawidowicz, Wojciechowski, Gawlik, Zakrzewski (65. Cieślik) - Piekarz (60. Salwerowicz), B. Wiecha.
Hetman: Gieroń - Cegieła, Groszek, Chuptyś, P. Saladra (81. R. Szafrański) - T. Matuszewski, Bugaj (81. Krawczyk), Małek (65. Skupień), Walasek - Orzeł, Michałek.
Sędziował: Albert Binkowski.
Obie drużyny miały w tym spotkaniu swoje szanse na to, by przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. Żadna nie postawiła kropki nad "i".
Tuż po zmianie stron, w 47 minucie w zamieszaniu w polu karnym Marcin Michałek trafił w słupek bramki Rudek. Gości ratowała z kolei poprzeczka po uderzeniu Bartosza Wiechy. W doliczonym czasie gry trzy punkty mógł dać "gieksie" Łukasz Kowalski, ale trafił prosto w bramkarza. - Szkoda tej sytuacji, gdybym trafił precyzyjnie, mielibyśmy zwycięstwo - rozpamiętywał zawodnik Rudek. - Remis nie krzywdzi żadnej drużyny - powiedział z kolei kierownik Hetmana Grzegorz Włodarczyk.
Unia Sędziszów - Lubrzanka Kajetanów 1:1 (0:0)
Bramki: Adam Brożek 60 - Krystian Bożęcki 55.
Lubrzanka: Jakus - Bożęcki, Kundera, K. Bracha, Maciejewski - Miernik, Zawierucha, Zwierzyński, Sosiński - Piotrowicz (80 Chyb), B. Bracha (50. M. Bracha).
Sędziował: Maciej Mądzik.
Obie bramki padły już po przerwie. Najpierw z prowadzenia cieszyła się Lubrzanka. Krystian Bożęcki wykorzystał podanie od Dominika Zawieruchy i umieścił piłkę w bramce sędziszowian. - To był typowy mecz na remis. Nie krzywdzi on nikogo - powiedział Krzysztof Stocki, trener kajetanowskiej ekipy.
Sparta Kazimierza Wielka - Klimontowianka Klimontów 2:1 (2:1)
Bramki: Łukasz Stępień 12, Krzysztof Kozieł 27 - Grzegorz Rzeszutek 39.
Sparta: Iliński - Kret, Czajka, Morsztyn, Kawula, Adamczyk, Cyganek (75. Łakota), Zawadzki - Stępień, Kozieł, Wołowski (60. Rojek).
Klimontowianka: Dudek - Miłek, Cebula, Rzeszutek, Krawczyk - Kiliański, Hynowski, Szustak, Chwała - Pacholczak (72. Wójcik), Zielonka.
Sędziował: Krzysztof Piekarski.
- W pierwszej połowie mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki. Po przerwie trochę straciliśmy kontrolę nad grą, niepotrzebnie się cofnęliśmy - relacjonował trener kazimierzan Stanisław Owca. W 78 minucie sędzia pokazał czerwoną kartkę Krzysztofowi Kozłowi z drużyny gospodarzy. - Był faulowany, wstając kopnął zawodnika i sędzia wyrzucił go z boiska. To nam najpierw należał się rzut wolny - mówił Owca.
Klimontowianka musiała radzić sobie bez swego asa Karola Wójciaka, który pauzował za kartki. - Byłem pod wrażeniem naszej gry, choć wynik może nie odzwierciedla boiskowych wydarzeń. Konstruowaliśmy ciekawe akcje, niestety zabrakło atutów z przodu. W 98 minucie mieliśmy akcję meczu, Dariusz Krawczyk skiksował w czystej sytuacji… - wspominał szkoleniowiec gości Grzegorz Klepacz.
Spartakus Daleszyce - Neptun Końskie 2:2 (1:1)
Bramki: Łukasz Kraj 10, Marek Gołąbek 90+3 - Krystian Kos 40, Piotr Gardynik 70.
Spartakus: Kołomański - Wołczyk, Stefański, Gołąbek, Kaczmarek - Sitarz, Kaleta, Skrzypek, (46. M. Wołowiec), Kraj (72. Kozubek)- Mojecki (72. Maciejski), Olearczyk (90. Strzębski).
Neptun: Herda - Niebudek (87. Cieślik), Majchrzak, Komisarski, Skoczylas - Kos (80. Sękowski), Jagodzki, Banachowicz (90. Wojna), Pilarski (88. Sztandera) - Szymkiewicz, Gardynik.
Kibice w Daleszycach przeżyli ogromne emocje, mecz trzymał w napięciu do samego końca. Niżej notowany w tabeli Neptun postarał się o dużą niespodziankę na stadionie faworyta do awansu do trzeciej ligi.
- Początek toczył się pod dyktando gospodarzy. Gdy straciliśmy bramkę, nasza gra zaczęła wyglądać lepiej. Wyrównaliśmy po strzale Krystiana Kosa, który dobił strzał Piotra Gardynika. Objęliśmy prowadzenie po golu Piotra Gardynika w 70 minucie, ale nie utrzymaliśmy go . W 93 minucie Marek Gołąbek wyrównał. Mogliśmy mimo to zwyciężyć, ale tuż po tej akcji Cieślik trafił w słupek - opowiadał trener konecczan Krzysztof Dziubel.
TS 1946 Nida Pińczów - Alit Ożarów 2:1 (1:0)
Bramki: Marcel Motyl 41, Łukasz Mika 47 z karnego - Piotr Frańczak 80.
Nida: Ciemiera - Motyl, Mika, Ciacia, Kempkiewicz - P. Szczygieł, M. Sadowski, Karasek, R. Szczygieł (75. Prucnal) - Sobczyk (80. Chacaga), Gajda..
Alit: Wareliś - Sołtykiewicz, Zięba, Kostrzewa, Sorbian - Cholewiński, Jastrzębski, Kamiński, P. Czerwonka (80. R. Czerwonka) - Frańczak, Rzepa.
Sędziował: Tomasz Żołądek.
- Zagraliśmy osłabieni. Z powodu kartek pauzował Tomasz Bisikiewicz, a kontuzje wyeliminowały z występu Marcina Szafrańca i Pawła Łuszcza. Z konieczności Łukasz Mika zagrał na środku obrony i spisywał się bardzo dobrze - mówił Zdzisław Maj, trener Nidy. Mika strzelił drugiego gola dla gospodarzy, wykorzystując rzut karny wywalczony przez Piotra Gajdę.
Jarosław Kotwica, nowy trener Orlicza Suchedniów:
Jarosław Kotwica, nowy trener Orlicza Suchedniów:
- Trudno o jakieś daleko idące prognozy po pierwszej wiosennej kolejce spotkań. Murowanym faworytem do awansu wydaje się być Sparta. Na pewno niespodzianką jest remis Neptuna Końskie w Daleszycach. Oczywiście to wynik in plus dla konecczan, z którymi mój zespół zmierzy się w następnej kolejce. Wygrał Łagów, potwierdził, że może być silną ekipą po zimowych wzmocnieniach.
Pogoń 1945 Staszów - ŁKS Georyt Łagów 0:2 (0:1)
Bramki: Bartosz Malinowski 27, 55.
Pogoń: Rybiński - Dudka, Merchut, Baczewski, Starba (46. Dyl) - Walasek, Banaszek, Polniak (46. Krakowiak), Kaczmarczyk (80. Rozmuski) - Malec, Rzepa.
Łagów: Majcherczyk - Ostrowski, Kowalski, Rechowicz, Bujakowski - M. Pustuła (90. Duda), Sęk (70. Rafalski), Gardynik (55. Żak), Korczak - Świątek (60. Stachura), Malinowski.
Sędziował: Rafał Rzeszutek.
- Mój debiut trenerski niestety się nie udał. Krystian Rzepa miał dwie okazje do zdobycia gola, na listę strzelców mógł wpisać się też Tomasz Dyl. Zabrakło skuteczności - mówił nowy szkoleniowiec Pogoni Maciej Przetak. Oba gole dla gości uzyskał Bartosz Malinowski, pozyskany zimą z Granatu Skarżysko.
- Już w 2 minucie powinniśabrakmy objąć prowadzenie. Mecz generalnie toczył się pod naszą kontrolą. Prowadzenie objęliśmy po uderzeniu lewą nogą Bartosza Malinowskiego lewą nogą przy słupku. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg meczu. Sytuacje do podwyższenia rezultatu mieli jeszcze Żak, Korczak, Ostrowski - wspominał trener łagowskiej drużyny Rafał Gołofit.
Skała Tumlin - Naprzód Jędrzejów 1:1 (0:0)
Bramki: Krzysztof Pach 67 - Krystian Zaręba 70.
Skała: Simkiewicz - Musiał, Olszewski, Tacij, Pańtak - Socha (65. Doroszko), A. Solnica, P. Solnica (81. Krzeszowski), Olejarczyk - Pach, Słoń.
Naprzód: Pałaszewski - Kłek, Radwański, Maciejewski, Olszewski - Karpiński (77. Kulesza), Osiński, Starościak, Bębenek (65. Ryguła) - Iwański (75. Puchrowicz), Zaręba.
Wynik rozstrzygnął się w ciągu trzech minut. - Rezultat jest sprawiedliwy. Prowadząc 1:0 mieliśmy okazję do podwyższenia wyniku. Okazji nie wykorzystał jednak Mirosław Słoń. Gdyby strzelił na 2:0, pewnie cieszylibyśmy się z wygranej. Wynik odzwierciedla jednak to, co działo się na boisku - podsumował trener tumlinian Mariusz Ludwinek.
- W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy 3-4 sytuacji. Po przerwie też mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. Nie udało się, musimy zadowolić się jednym punktem - mówił grający szkoleniowiec Naprzodu Cezary Osiński.
Zdrój Busko-Zdrój - Orlicz Suchedniów 0:1 (0:1)
Bramka: Tichomir Czeneszkow 29.
Zdrój: Biało - A. Charyga, Krzemiński, Kwiecień (46. Kolanowski), Pedrycz - Małota (75. Bandura), Łękawski, Krupa, Dytkowski (77. Kosela) - Armata, Zegarek.
Orlicz: Karliński - Piętak (75. Jackowski), Górecki, Chatys, Bator - Mac. Banaczkowski (60. Tuśnio), Rzeszowski, Nowak, Notzel - Moskal, Czeneszkow.
Sędziował: Szymon Ubożak.
Dla obu drużyn broniących się przed spadkiem było spotkanie o przysłowiowe sześć punktów. Lepsi byli goście z Suchedniowa, którzy jednak mogą być zadowoleni jedynie ze swojej stuprocentowej skuteczności. Trzy punkty zapewnił "biało-niebieskim" Bułgar Tichomir Czeneszkow
- Jeśli nie wykorzystuje się takich okazji, jakie miał Michał Krzemiński w drugiej połowie, to trudno spodziewać się wygranej. Najpierw trafił w słupek, a potem, w drugiej akcji posłał piłkę "pod zegar". Raziliśmy nieskutecznością. Goście przeprowadzili jedną klarowną akcję i zdobyli bramkę, która dała im w rezultacie trzy punkty - podsumował mocno niepocieszony, nowy trener buskiej drużyny Artur Jagodziński.
- Byłem zakoczony in plus naszą postawą. Byliśmy lepsi, zdobyliśmy gola i można było być zadowolony. Niestety, na drugą połowę wyszła już całkiem inna drużyna. Pozwoliliśmy gospodarzom przejąć inicjatywę. Nie wiem, może zabrakło sił. Limit szczęścia wykorzystaliśmy na najbliższe trzy lata z okładem - mówił nowy szkoleniowiec suchedniowskiego Orlicza Jarosław Kotwica.
Jedenastka kolejki
Jedenastka kolejki
Michał Iliński (Sparta Kazimierza) - Łukasz Rechowicz (Łagów), Łukasz Mika (Nida Pińczów), Marek Gołąbek (Spartakus Daleszyce), Piotr Ostrowski (Łagów) - Piotr Gardynik (Neptun Końskie), Krzysztof Pach (Skała Tumlin), Łukasz Kraj (Spartakus), Łukasz Stępień (Sparta) - Bartosz Malinowski (Łagów), Tichomir Czeneszkow (Orlicz Suchedniów).
Najlepsi strzelcy: 14 - Mariusz Jaros (Rudki),Karol Wójciak (Klimontowianka), 13 - Przemysław Rzepa (Pogoń), 11 - Michał Bracha (Lubrzanka), 9 - Mateusz Wąż (Sparta), 8 - Łukasz Stępień (Sparta), 7 - Krzysztof Pach, Tomasz Staszewski (obaj Skała), 6 -Damian Belusiak (Pogoń), Marcin Michałek (Hetman), Tomasz Miernik (Lubrzanka), Krystian Rzepa (Pogoń), Mateusz Wołowski (Sparta).
W następnej kolejce, 28-29 marca: Skała - Unia, Alit - Hetman, Naprzód - Pogoń, Nida - Łagów, Rudki - Spartakus, Neptun - Orlicz, Klimontowianka - Lubrzanka, Zdrój - Sparta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?