Blisko 300 razy od soboty do poniedziałkowego wieczora świętokrzyscy strażacy gasili płonące trawy w regionie. W poniedziałek ogień z palących się nieużytków podszedł pod zabudowania w gminie Piekoszów
Pomimo próśb i apeli trawy w regionie płoną na potęgę. Sobota pod względem wyjazdów do palących się suchych traw była wyjątkowo pracowita dla świętokrzyskiej straży pożarnej. Ratownicy wjeżdżali ponad 150 razy! Nie lepiej było w niedzielę, gdzie w samym tylko powiecie kieleckim strażacy do wezwań o palącą się trawę interweniowali przeszło 32 razy, w regionie było drugie tyle zgłoszeń. Podobnie statystyki układały sie w poniedziałek do godziny 19.
- Czasem brakuje już sił, aby tłumaczyć, jak niebezpieczne jest podpalanie traw - mówią świętokrzyscy strażacy.
Przykładem ku przestrodze może być poniedziałkowa interwencja strażaków w podkieleckiej gminie Piekoszów. Ktoś podpalił tam trawy na nieużytkach, ogień zaś przeniósł sie w pobliże zabudowań. - Tylko nasza szybka reakcja sprawiła, że nie doszło do nieszczęścia. Ogień z traw przeniósł się na stodołę, na szczęście udało nam się w porę dotrzeć na miejsce i szybko zapobiec rozprzestrzenił się ognia, który nadpalił jedynie deski na ścianie stodoły - opowiadali strażacy.
Ratownicy obawiają się, że sezon na wypalanie traw jeszcze się nie skończył, a jak zwracają uwagę w przeszłości bywało, że ogień niszczył nie tylko gospodarstwa domowe, ale i zabierał życie. Co ważne złapany podpalacz za swój "wybryk" może ponieść surową karę, bo podpalanie suchych traw jest karalne.
- Warto przypomnieć, że za wypalanie traw kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywną nawet do pięciu tysięcy złotych. Jednak co ważne, jeśli ogień z podpalonych nieużytków zagrozi zdrowiu lub życiu bądź też spowoduje pożar mienia o znacznej wartości podpalaczowi może grozić od roku do 10 lat pozbawienia wolności - wyliczał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?