Teren był oświetlony
- Policja zatrzymała mnie w Szczukowicach tuż przed przystankiem autobusowym, kiedy wracałem z pracy. Byłem trzeźwy, ale funkcjonariusze ukarali mnie za to, że nie miałem żadnego odblasku - wyjaśnia pan Stanisław. Dodaje, że przechodził lewym poboczem jezdni, poza obszarem zabudowanym, ale miejsce to było bardzo dobrze oświetlone przez uliczne latarnie.
- Poprosiłem policjantów o pouczenie, ale oni najwyraźniej stwierdzili, że trzeba ukarać "chłopka" wracającego z roboty. Na dodatek przy wypisywaniu mandatu zawiesił im się system i musiałem czekać przy radiowozie długi czas, przez co spóźniłem się na autobus - żali się mężczyzna. Wyjaśnia, że ostatecznie mandat przyjął, ale teraz tego żałuje.
- Dopiero w domu zorientowałem się, że miałem na sobie kurtkę, która ma wszyte odblaskowe naramienniki. Policjanci niestety ich nie widzieli, pewnie dlatego, że latarnie oświetlały cały teren - mówi.
Zgodnie z prawem
Marzena Tkacz z biura prasowego Świętokrzyskiej Policji wyjaśniła, że przepisy jasno określają, iż mandatem karnym w wysokości od 20 do nawet 500 złotych można ukarać osobę która porusza się bez odblasków w terenie niezabudowanym.
- Biorąc pod uwagę, jak dużo pieszych ginie na naszych drogach policjanci kładą szczególny nacisk na tych niechronionych uczestników ruchu, którzy są bez szans w zderzeniu z pojazdami - mówi Marzena Tkacz. Dodaje, że pan Stanisław miał prawo do odmowy przyjęcia mandatu, teraz także może skierować sprawę do sądu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?