Wszystko przez formalności, dotyczące konieczności delegowania jednego z sędziów sądu rejonowego do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Od czasu wpłynięcia aktu oskarżenia do tarnobrzeskiej "okręgówki" upłynęły już trzy tygodnie, ale wciąż nie ma terminu rozpoczęcia procesu. Przeszkodą w wyznaczenia daty jest brak jednego z dwóch sędziów, którzy obok trójki ławników będą orzekać. Z uwagi na obciążenie pracą i fakt, że jeden z sędziów przeszedł w stan spoczynku, niezbędne będzie delegowanie do "okręgówki" sędziego z "rejonówki". A w związku z tym trzeba spełnić określone przepisami formalności - między innymi musi być zgoda zgromadzenia ogólnego sedziów i delegacja podpisana przez prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Wstępnie według planów proces Fermo M. miałby ruszyć pod koniec kwietnia. Jeśli odpowiednio wcześnie spełnione zostaną wszelkie wymogi.
Przypomnijmy, że 47-letni Włoch oskarżony jest o potworne zabójstwo, którego ofiarą padła w czerwcu ubiegłego roku jego żona, 32-letnia Polka. Do zbrodni doszło w Chmie-lowie.
Feralnego dnia mężczyzna podwoził żonę do pracy, do sklepu. Razem z nimi autem jechał ich 4-letni synek. W pewnej chwili mężczyzna kazał żonie zatrzymać auto i trzymając nóż tapcerski zadał jej kilka ciosów a następnie prawie odciął jej głowę. Przed sądem grozić mu będzie dożywocie.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?