Białobrzescy "kryminalni" po wielu dniach działań we wtorek dotarli do nielegalnej fabryki alkoholu. W czasie przeszukania posiadłości u bimbrownika w Wyśmierzycach odnaleziono pół tysiąca litrów alkoholu.
Asortyment alkoholi wychodzących z bimbrowni był bogaty. Bimbrownik oferował ajerkoniaki, aroniówkę, nalewkę kawową i czystą czerwoną - kapslowaną.
Wyroby znalezione przez policjantów miały trafić na targowiska, wesela, chrzciny i na stoły najbliższych podczas Świąt Wielkanocnych.
Zatrzymany 58-letni mężczyzna do produkcji alkoholu skonstruował profesjonalną linię technologiczną.
Mężczyzna produkował także papierosy. W gospodarstwie zabezpieczono ich ponad 2 tysiące sztuk. Wprowadzał na rynek w ten sam sposób, co alkohol. Proceder trwał od stycznia 2015 roku.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzuty, grozi mu do dwóch lat więzienia. Straty na jakie naraził skarb państwa to 15 tysięcy złotych.
- Sprawdzamy też czy zatrucia i zgony, gdzie przyczyną był alkohol mają związek z ujawnioną nielegalną fabryką alkoholu w Wyśmierzycach - mówi Jarosław Rdzanek, rzecznik prasowy białobrzeskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?