Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Leszek na motocyklowym rajdzie w USA - promocja książki w radomskiej Łaźni

Barbara Koś
Książkę księdza Leszka Domagały (z lewej), prezentuje Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni.
Książkę księdza Leszka Domagały (z lewej), prezentuje Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni. Barbara Koś
"8 tysięcy mil motocyklowej przygody" to tytuł książki księdza Leszka Domagały, której promocja odbyła się w środę w Łaźni przy ulicy Żeromskiego 56 Radomiu.
- To była niezwykla przygoda - mowił ksiądz Leszek Domagała.
- To była niezwykla przygoda - mowił ksiądz Leszek Domagała. Barbara Koś

- To była niezwykla przygoda - mowił ksiądz Leszek Domagała.
(fot. Barbara Koś)

Autor, radomski ksiądz, na co dzień wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu jest wielkim pasjonatem motocykli. Książka jest jego relacją z wyścigu zabytkowych motocykli w USA w którym uczestniczył polski motocykl Sokół 1000 z 1936 roku.

- Marzeniem każdego kierowcy jest przemierzyć bezkresne drogi USA, gdzie czując prawdziwą wolność można przeżyć wielką przygodę - mówił podczas spotkania ksiądz Leszek Domagała,

Dzięki swoim licznym kontaktom ksiądz Leszek wyruszył na rajd Motorcycle Cannonball Endurance Run, trwający od 5 do 21 września 2014 roku w USA.

- Ten rajd "kuli armatniej" to właściwie maraton wytrzymałościowy dla motocykli wyprodukowanych do 1936 roku - mówił ksiądz Leszek.

Za kierownicą głównego bohatera rajdu- Sokoła 1000 siedział jego właściciel, Bartek Mizerski, od 1981 roku zamieszkały w USA. Towarzyszący Sokołowi w samochodzie ksiądz Leszek i Roman Antkowiak uzupełniali polską drużynę. Ich zadaniem była przede wszystkim troska o Sokoła.

- Trasa prowadziła przez całe Stany Zjednoczone - ze wschodniego na zachodnie wybrzeże - opowiadał ksiądz Leszek prezentując zdjęcia z wyprawy.

Zawodnicy wystartowali z Daytona Beach na Florydzie a zmagania zakończyli w mieście Tacoma, w stanie Washington. Stamtąd już w trójkę (Sokół bezpiecznie spoczywał na specjalnie przygotowanym miejscu w samochodzie) powrócili do Chicago.

Rajd, jak mówił ksiądz Leszek, był podzielony na 16 etapów. Zawodnicy mieli do pokonania średnio około 250 mil to jest około 400 kilometrów dziennie. Łączna trasa rajdu wynosiła 4 tysiące mil, a dodając drogę powrotną dało wynik 8 tysięcy mil czyli około 16 tysięcy kilometrów drogi.

- Do startu przystąpiło 115 drużyn motocyklistów jadących w większości na tak kultowych maszynach jak BSA, BMW, Indian, Harley-Davidson, Moto Guzzi oraz mniej znanych, ale równie wspaniałych Sunbeam, Rudge, Brough Superior, Frera, Nercar czy Henderson- wyliczał ksiądz.

- Do mety dojechały 24 drużyny. Bartek Mizerski znalazł się na 11 miejscu! To rewelacyjny wynik - podkreślał ksiądz Leszek.

Polacy mieli na sobie specjalnie przygotowane koszulki a kilkadziesiąt rozdawali wśród uczestników rajdu. Rozdano wszystkie, ponieważ ekipa Polaków budziła zainteresowanie. Tym bardziej, że 90 procent ekip to byli Amerykanie. Jechali także przedstawiciele Kanady, Włoch, RPA i innych państw. Ale to wszystko były mniejszości.

Do książki autor dołączył płyty z kilkoma tysiącami zdjęć z trasy rajdu i 50 filmami. Po spotkaniu wiele oso nabyło książkę i prosiło autora o autograf.

A to Bartek Mizerski z USA, właściciel Sokoła, którym przejechał 8 tysięcy mil.
A to Bartek Mizerski z USA, właściciel Sokoła, którym przejechał 8 tysięcy mil. internetowa strona Sokoła

A to Bartek Mizerski z USA, właściciel Sokoła, którym przejechał 8 tysięcy mil.
(fot. internetowa strona Sokoła)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie