Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa Tempo 30 w Radomiu: kierowcy jeżdżą jak chcą

/Sok/
Skrzyżowanie Stańczyka, Witolda i Kilińskiego. W tym miejscu kierowcy niemal zawsze tracą głowę, bo zapominają, jak jeździć.
Skrzyżowanie Stańczyka, Witolda i Kilińskiego. W tym miejscu kierowcy niemal zawsze tracą głowę, bo zapominają, jak jeździć. Tadeusz Klocek
Kto komu ma ustąpić przejazdu w Strefie Tempo 30? - Olbrzymia większość kierowców nie wie jak pokonywać skrzyżowania równorzędne - mówią taksówkarze.

Co ma zrobić kierowca, który dojeżdża do skrzyżowania bez świateł i znaków? To proste. Jeśli widzi inny samochód po prawej stronie, ma mu ustąpić pierwszeństwa. To alfabet dla każdego kierowcy, ale okazuje się, że w Radomiu nieznany.

Strefa Tempo 30 powstała w Śródmieściu niemal rok temu. W tej części Radomia jest kilka takich skrzyżowań równorzędnych bez znaków. Jak wygląda na nich ruch, opowiedział nam pan Józef, kierowca taksówki.

- Przytłaczająca większość kierowców zupełnie traci głowę na tych skrzyżowaniach. Ludzie jeżdżą na pamięć. Wiele razy widziałem, jak o mało co nie doszło do stłuczki. Sam miałem kilka takich przykrych przygód - opowiada taksówkarz.

Kierowcy wskazują, że poza Strefą Tempo 30, także i na niektórych osiedlach są równorzędne skrzyżowania, choćby na Dzierzkowie. Jeśli więc jest problem z przejazdem, można by ustawić znak "skrzyżowanie równorzędne".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie