Od kilku lat prowadzisz drugoligowe futbolistki Moravii Morawica. Nie myślisz o tym, żeby spróbować sił w wyższej lidze?
Wiadomo, że każdy szkoleniowiec marzy o tym, żeby pracować w jak najwyższej lidze. Ale powiem szczerze, że prowadzenie Moravii w pełni mi odpowiada. Lubię taką pracę, gdzie nie jest to całkowicie profesjonalny klub, trochę bawimy sie grą w piłkę. Dziewczyny to lubią, chętnie przychodzą na treningi, ale mają też inne obowiązki. Nie ma niesamowitej presji wyników. Dobrze mi się pracuje, aczkolwiek, jeśli pojawiłaby się szansa pracy w pierwszej lidze czy ekstraklasie, to chętnie bym spróbowała swoich sił na wyższym szczeblu rozgrywek.
Jesteście w trakcie przygotowań do rundy wiosennej w drugiej lidze. Jak oceniasz dotychczasowe sparingi?
Pozytywnie. Wygrałyśmy 3:1 z kadrą województwa świętokrzyskiego do 16 lat. Później zmierzyłysmy się ze Stalą Kunów, zwyciężyłyśmy 4:1. Teraz czeka nas mecz kontrolny z drużyną z Promnika, bo koleżanki, z którymi kilkanaście lat temu zdobyłam mistrzostwo Polski, chcą tam zbudować ciekawy zespół i zgłosić go do rozgrywek trzeciej ligi. To będzie dla nas ciekawy sprawdzian formy. Mamy jeszcze trochę czasu do pierwszego meczu, bo rozegramy go w weekend 18-19 kwietnia. Mam nadzieję, że na inuagurację piłkarskiej wiosny nasza dyspozycja będzie optymalna.
W rundzie wiosennej czeka Was walka o utrzymanie...
Trochę zmieniłyśmy system pracy. Myślę, że to zaprocentuje. W tym sezonie chcemy się utrzymać w drugiej lidze, a w przyszłym walczyć już o wyższą pozycję, przynajmniej o miejsce w środku tabeli.
Jak wyglada sytuacja kadrowa? Szykują się zmiany?
Na razie żadna dziewczyna nie zgłosiła chęci odejścia. Do kadry włączymy pięć - sześć utalentowanych wychowanek z terenu gminy Morawica, które regularnie trenują i jestem z nich bardzo zadowolona. Zmiany w drużynie będą tylko i wyłącznie na plus.
Jak to się stało, że kilkanaście lat temu trafiłaś do futbolu?
Od zawsze w szkole grałam z chłopcami. W gimnazjum wypatrzył mnie świętej pamięci trener Wit Bryła, dostałam powołanie do kadry województwa świętokrzyskiego i tak zaczęła się moja przygoda z futbolem. Zdobyłyśmy mistrzostwo Polski z Kusym Kielce, później występowałam w Żaku. Jak klub się rozpadł, wyjechalam na studia. Grałam na Śląsku, po skończeniu studiów wróciłam do Kielc, podjęłam pracę w Moravii, z której jestem bardzo zadowolona.
Nadal mieszkasz w Kielcach?
Mieszkam na terenie gminy Sitkówka - Nowiny, przeniosłam sie tutaj z Kielc. A pracuję w Szkole Podstawowej w Brzechowie, koło Daleszyc. Uczę wychowania fizycznego.
Praca w szkole, treningi w Moravii pochłaniają Ci sporo czasu. A jak już trafi się kilka godzin wolnego, to jak najchętniej spędzasz ten czas?
Za dużo czasu faktycznie nie mam. Jak już jest chwila wolnego, to lubię go spędzić aktywnie. Albo gram w siatkówkę ze znajomymi, albo w squasha. Ostatnio złapałam bakcyla na ten sport, bardzo mi się podoba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?