Skutecznie połączyli pasję z nauką. Troje licealistów ze starachowickiego liceum zwyciężyło w konkursie "Faces of America"

Pasja i konkurs

Joanna Wojciechowska, Monika Wojtachnio i Marcel Gralec uczą się w klasie Ib. Angielskim - jak mówią - interesują się od najmłodszych lat.

- Ten język sam wchodzi do głowy. Czytam po angielsku książki, oglądam angielskojęzyczne programy, staram się oglądać filmy w angielskiej wersji językowej - mówi Monika Wojtachnio.

Monika może pochwalić się tytułem finalistki konkursu języka angielskiego, który zdobyła wzeszłym roku jako gimnazjalistka. Marcel i Joanna także jako gimnazjaliści zdobyli wyróżnienia w międzyszkolnym konkursie Focus of English, który organizuje I Liceum Ogólnokształcące. Marcel i Monika chodzą na dodatkowe lekcje, Joanna uczy się sama. Jak mówi, bardzo przydaje jej się wiedza, która zdobyła w gimnazjum podczas przygotowań do konkursu kuratoryjnego.

Trójka uczniów, których łączą zainteresowania kulturą krajów angielskojęzycznych na pomysł wzięcia udziału w konkursie organizowanym przez lubelską uczelnię wpadła trochę przez przypadek.

- Zobaczyliśmy w szkole plakat, który zachęcał do wzięcia udziału w tym konkursie. Porozmawialiśmy, przeczytaliśmy regulamin konkursu i okazało się, że podobają nam się podane zagadnienia. Do udziału w konkursie uczelnia zaprosiła trzyosobowe drużyny… Postanowiliśmy spróbować - mówią Asia, Monika i Marcel.

Pierwszy etap polegał na napisaniu pracy na jeden z podanych tematów. Trójka pierwszoklasistów postanowiła odpowiedzieć na pytanie, czy w USA nadal pojawiają się przejawy rasizmu.

- Niby niezbyt trudne zadanie, a sprawiło nam trochę kłopotów. Tekst nie mógł być dłuższy niż 250 słów. Pisaliśmy go kilkakrotnie, aż wreszcie udało nam się zawrzeć argumenty w tak krótkim tekście. O pomoc i sprawdzenie poprosiliśmy naszą nauczycielkę języka angielskiego Elżbietę Ceglarską, a potem wysłaliśmy pracę - opowiada Marcel.

Wielki sukces

Jury doceniło wypowiedź uczniów "jedynki", którzy zostali zaproszeni do udziału w drugim etapie konkursu. Ten polegał między innymi na sprawdzeniu wiedzy z gramatyki oraz wiedzy na temat krajów angielskojęzycznych, a w przygotowaniu do sprawdzianu wiedzy pomagała Elżbieta Ceglarska. W Lublinie, podczas konkursu zorganizowanego w ramach Dni Otwartych uniwersytetu do ścisłego finału przeszło sześć najlepszych zespołów.

- Bardzo się ucieszyliśmy, ale nie liczyliśmy za bardzo na wygraną. W konkurencyjnych drużynach byli starsi uczniowie, z większych miast. W dodatku pytania były dość trudne. Trzeba było na przykład odpowiedzieć, z jakich metali produkowana jest amerykańska dziesięciocentówka, który stan jest potentatem w produkcji ziemniaków czy jakiego koloru są policyjne wozy w Los Angeles - opowiada Joasia. - Przydała się głównie wiedza zgromadzona podczas czytania książek, oglądania programów i filmów.

Jury ogłosiło werdykt - drużyna z I Liceum Ogólnokształcącego zajęła pierwsze miejsce. Nagrody odebrali z rąk prorektor do spraw kształcenia profesor Barbary Hlibowickiej-Węglarz.

- To był przyjemny konkurs, bo uczyliśmy się do niego rzeczy, którymi interesujemy się na co dzień. Oczywiście bardzo się cieszymy z tego sukcesu - mówią Joasia, Monika i Marcel.

Wszyscy zgodnie przyznają, że w przyszłości nie zamierzają studiować języka angielskiego.

- Angielski trzeba znać, bo to może być przepustka do studiów za granicą - podkreślają.
Dumny z osiągnięć uczniów jest dyrektor szkoły Dariusz Lipiec.

- Naprawdę świetnie się spisali. Zawsze staramy się motywować uczniów do udziału w różnych konkursach i projektach. To poszerza wiedzę i motywuje do jej zdobywania. Nasi uczniowie odnoszą dzięki temu wiele sukcesów - powiedział Dariusz Lipiec.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO