Karolinie Rak dr Krekora-Wollny zaproponowała wyszczuplanie okolic boczków. Uczestniczka stwierdziła, że zabieg jest całkowicie bezbolesny.
- Zamrażanie tkanki tłuszczowej zaproponowałam dwóm paniom, które dzięki regularnym ćwiczeniom i diecie widocznie schudły. Ta przemiana daje już obraz tego, jak zmienia się ich sylwetka i które partie ciała można wspomóc zabiegiem kriolipolizy - tłumaczy doktor Katarzyna Krekora-Wollny, specjalista chorób wewnętrznych i metabolicznych, pomysłodawczyni programu "Zmień się na zdrowie".
Panie Małgorzata Stawiak-Ososińska i Karolina Rak zostały więc zaproszone do gabinetu kosmetycznego i medycyny estetycznej La Sante przy ulicy Toporowskiego 82 w Kielcach. - Obie uczestniczki mają podskórną tkankę tłuszczową zlokalizowaną na brzuchu i właśnie na te okolice podziałamy kriolipolizą - wyjaśnia doktor Krekora-Wollny.
Piękne zimno
Piękne zimno
Dobroczynne właściwości krioterapii, czyli działania na wybrane partie ciała temperaturą poniżej 0 stopni Celsjusza, wykorzystywane są nie tylko w medycynie, ale także w kosmetyce.
Zimno wpływa na poprawę mikrokrążenia w skórze, ponieważ powoduje ruch naczyń krwionośnych. W ten sposób komórka zostaje dotleniona, optymalnie zużywa swoje rezerwy energetyczne, skóra staje się jędrna i gładka. Dlatego właśnie zabiegi na zimno polecane są osobom chcącym ujędrnić skórę twarzy, dekoltu, ramion, pozbyć się wiotkiej skóry na piersiach i brzuchu.
Krioterapia poprawia koloryt skóry, opóźnia efekty starzenia, powodując wzrost sił witalnych organizmu, ma także działanie relaksujące. Wykorzystuje się ją również wspomagająco w leczeniu otyłości i zwalczaniu cellulitu, bowiem leczenie zimnem przyspiesza przemianę materii, sprzyjając spalaniu tkanki tłuszczowej.
Modelowanie sylwetki
- Urządzenie marki CoolContour szwedzkiej firmy PhotoNova to wysokiej klasy sprzęt kosmetyczny sprawdzony w USA, Niemczech czy Anglii. W Kielcach dostępny jest tylko tu, w La Sante - tłumaczy lekarz.
Aparat pomaga modelować kilka partii ciała, w których kumuluje się tkanka tłuszczowa: dolną i górną część brzucha, boczki, wewnętrzną i zewnętrzną partię ud, okolice podłopatkowe, ramiona, okolice nad kolanami. W zależności od wielkości danej partii ciała lekarz dobiera jedną z dwóch głowic - mniejszą lub większą.
- Zabieg kriolipolizy najczęściej wykonuje się u osób z nadwagą lub z prawidłową wagą, ale z defektami sylwetki, na przykład genetycznie powiększonymi bryczesami, czyli górną częścią ud - wyjaśnia doktor Katarzyna Krekoa-Wollny. - Zabieg daje bardzo dobre efekty w przypadku tak zwanego brzucha piwnego u mężczyzn - dodaje.
Jak to działa?
Sam zabieg, w zależności od rodzaju wykorzystywanej głowicy, trwa 45 lub 60 minut. Na wybraną partię ciała przykłada się nawilżoną specjalną substancją chusteczkę, która oddziela elektrody od skóry tak, by uniknąć kontaktu metalu z ciałem.
Głowica podciśnieniowa zasysa skórę i tkankę tłuszczową do środka i początkowo podgrzewa do temperatury 42 stopni Celsjusza. Taka temperatura wystarczy, by podziałać na kolagen. Po około 5 minutach temperatura obniża się do -10 stopni.
- Tkanka tłuszczowa źle znosi niską temperaturę, zatem pod jej działaniem komórki tłuszczowe ulegają trwałemu rozpadowi. I to jest właśnie zamierzony skutek - tłumaczy doktor Krekora-Wollny. Mówiąc wprost - komórki tłuszczowe pękają pod wpływem szoku zaserwowanego im przez zmianę temperatury o ponad 50 stopni Celsjusza. - Ten rozpad, czyli apoptoza, jest mechanizmem nieodwracalnym. Jeśli nawet pacjentka po zabiegu przybierze na wadze, to w okolicach poddanych kriolipolizie przyrost tkanki tłuszczowej będzie najmniejszy - wyjaśnia ekspertka.
Zabieg jest bezbolesny. Karolina Rak, której towarzyszyliśmy w gabinecie La Sante opisywała go tak: - Początkowo, gdy skóra jest zasysana, czuć lekkie ciągnięcie, potem już tylko chłód i mrowienie.
Po zabiegu skórę można rozmasować, by przywrócić prawidłowe krążenie krwi, później balsamować. Pod wpływem działania głowicy zasysającej pozostaje delikatne zaczerwienienie, nie ma jednak sińca.
- Kriolipoliza pozwala na pozbycie się od 25 do 40 procent tłuszczu z zamrażanej tkanki. Zależy to między innymi od predyspozycji genetycznych - mówi doktor Krekora-Wollny. - Najłatwiej pozbyć się tkanki podskórnej na brzuchu - dodaje.
Dla kogo zabieg?
Efekty kriolipolizy widoczne są po około czterech tygodniach. Zabieg można powtórzyć po sześciu miesiącach, po całkowitej regeneracji, a na inne partie ciała - po trzech miesiącach. - Podczas zabiegu komórki tłuszczowe uwalniają do krwi trójglicerydy, które wędrują do wątroby. Taki proces trwa trzy miesiące, a jego nasilenie następuje między szóstym a ósmym tygodniem od zabiegu. Następnie stopniowo tłuszcz się utylizuje, ale wątroba musi odpocząć - wyjaśnia lekarz.
Przeciwwskazaniami do poddania się kriolipolizie są: ciąża, karmienie piersią, terapia lekami przeciwkrzepliwymi, terapia nowotworowa, niewyrównana cukrzyca, pokrzywka na zimno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?