Piłkarze Czarnych Połaniec w niedzielę mają mecz derbowy z Wierną Małogoszcz

Z powodu kartek nie zagra Rafał Pydych, wraca natomiast Michał Dyl

W pierwszej kolejce podopieczni trenera Tomasza Kicińskiego przegrali z Łysicą Bodzentyn 1:2, jedyną bramkę zdobył Damian Skiba. Zawodnik ten, który przyszedł w przerwie zimowej ze Stali Mielec, strzelił też gola w spotkaniu z Popradem Muszyna. Padł w nim remis 1:1. Trzeba jednak przyznać, że Czarni byli w tym pojedynku bliscy zwycięstwa, bo rywal wyrównał w 90 minucie.

Wypada Pydych, po pauzie wraca Dyl

Okazję do wywalczenia pierwszego w tej rundzie kompletu punktów piłkarze Czarnych będą mieli w niedzielę. O godzinie 15 rozpoczną wyjazdowe spotkanie derbowe z Wierną Małogoszcz. Wynik i relacja z meczu zaraz po jego zakończeniu na www.echodnia.eu.

-Sytuacja kadrowa przed meczem z Wierną jest dobra. Wypada tylko Rafał Pydych, który musi pauzować z powodu żółtych kartek, i to jest osłabienie. Ale wraca Michał Dyl, inni też są zdrowi, więc będę miał większe pole manewru - powiedział Tomasz Kiciński, trener Czarnych.

Chcą zagrać mądrze i z "zimną" głową

Wierna w dwóch spotkaniach rundy wiosennej zdobyła cztery punkty i nie straciła jeszcze bramki. To zespół dużo groźniejszy niż w rundzie jesiennej. Procentuje praca, którą w przerwie zimowej wykonał z nią trener Mariusz Lniany.

-W tej grupie trzeciej ligi każdy z każdym może wygrać. Jedziemy nastawieni bojowo, postaramy się zagrać mądrze pod względem taktycznym, z "zimną" głową, wtedy uzyskamy korzystny wynik. Mam nadzieję, że z tego wyjazdu wrócimy z jakąś zdobyczą punktową. Dorobek, który mamy, nie daje nam bezpiecznego utrzymania w trzeciej lidze. Cały czas musimy zdobywać punkty, nawet po jednym - dodał Tomasz Kiciński.

Będą uważać na Skibę i napastników

W Wiernej pod znakiem zapytania stoi występ Bartłomieja Wijasa, który w meczu w Tarnowie doznał urazu biodra. Trener Mariusz Lniany docenia klasę rywala. -Dobrze prezentuje się Damian Skiba. Uważam, że groźni są obydwaj napastnicy - Piotr Mazurkiewicz i Piotr Kamiński. Na nich trzeba uważać, nie można im zostawić swobody w polu karnym, bo może się to źle skończyć. Zresztą to jest zgrany, doświadczony zespół. Wystarczy wymienić takich piłkarzy jak Obierak, Kabata czy Cecot. Oni wiodą prym w środkowej strefie boiska - mówił o atutach przeciwnika trener Mariusz Lniany z Wiernej.

Tomasz Wolana nadal jest na czele klasyfikacji

Czarni to dobrze zorganizowana drużyna, która jest nieobliczalna. Potrafi wygrać z każdym. Ma w składzie kilka indywidualności, między innymi środkowego pomocnika Tomasza Wolana, który jest liderem w naszej klasyfikacji "Piłkarz Echa" w trzeciej lidze. Wyprzedza innego gracza poła-nieckiego zespołu - obrońcę Dawida Koronę.

-W meczach, które z przebiegu gry są na remis, pojedynczymi akcjami potrafią przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mają dużą liczbę punktów, są na bezpiecznym miejscu w tabeli, więc mogą już grać w miarę spokojnie. Na pewno czeka nas ciężki pojedynek - powiedział Mariusz Lniany.