PGNiG Nafta Piła - KSZO Ostrowiec 3:2 (23:25, 25:16, 22:25, 25:22, 15:13)
Nafta: Wawrzyniak 6, Konieczna 1, Krawulska 17, Raczyńska 12, Jarmoc 9, Milović 12, Pauliukouskaya (libero) oraz Archangielska 2, Sobczak 12.
KSZO: Brojek 14, Tobiasz 4, Kuligowska 15, Grzelak 10, Ganszczyk 11, Godfrey 9, Nowakowska (libero) oraz Stefańska 5.
Sędziowali: Andrzej Kobienia i Sławomir Gołąbek (obaj Opole). Widzów: 1000.
Przebieg meczu: I set: 0:1, 2:2, 3:2, 3:4, 5:5, 7:5, 8:6, 10:10, 13:16, 18:18, 18:20, 21:21, 23:25. II set: 0:1, 3:4, 8:7, 12:9, 18:11, 25:16. III set: 1:0, 8:7, 16:15, 22:25. IV set: 1:0, 8:4, 14:5, 16:6, 19:13, 25:22. V set: 0:1, 3:3, 8:3, 11:10, 15:13.
Spotkanie rozpoczęło się od dwupunktowego prowadzenia KSZO, następnie do stanu po 5 trwała wymiana ciosów, a na przerwę techniczną to Nafta schodziła z zapasem dwóch punktów. Ostrowczanki doprowadziły do remisu po 10, jednak na prowadzenie wyszły dopiero przy zagrywce Katarzyny Brojek (14:13), po czym odskoczyły na trzy punkty. Zacięty pojedynek trwał już do końca, a KSZO wygrał najmniejszą z możliwych różnic, zakończyła go punktująca trzy razy pod rząd Klaudia Grzelak.
Także drugi set rozpoczął się od prowadzenia KSZO, jednak trwało to tylko do stanu 4:3. Oba zespoły raziły w tym czasie błędami zagrywki. Podopieczne trenera Parkitnego doprowadziły jeszcze do remisu po 8, po czym solidną przewagę zaczęły budować gospodynie. Szkoleniowiec KSZO zdecydował się na jedyną dostępną mu zmianę, posyłając do gry w miejsce Klaudii Grzelak, Alicję Stefańską. W kwadracie miał jeszcze teoretycznie Martę Wójcik, która jednak wciąż zmaga się z kontuzją łydki. Z kolei Barbara Bawoł mecz w Pile oglądała z trybun, choć jej kontuzja ścięgna Achillesa wydaje się być na finiszu rehabilitacji. W tej partii dużo mniej było ataków po stronie KSZO, słabo od początku funkcjonował też blok i set zakończył się gładką przegraną do 16.
W drugim secie, po przerwie technicznej - prowadzenie 8:7 Nafty, ostrowczanki na powadzenie, i to tylko jednopunktowe wychodziły sporadycznie(8:9, 14:15, 17:18). 23:21 to było najwyższe prowadzenie KSZO w secie, którego wygrały do 22.
Czwarta partia zdecydowanie należała do Nafty. Pilanki miały już dziesięciopunktową przewagę (16:6). W końcówce KSZO zaczął gonić wynik, jednak zakończył seta z trzypunktową stratą.
Tie-break przyniósł sporo emocji. Przy stanie 3:3, kolejne pięć punktów zdobyły gospodynie. KSZO nie rezygnował i doprowadził do remisu po 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?