Wielka szkoda
- Bardzo nam szkoda przegranego złotego seta. Udało nam się w niezłym stylu wygrać mecz, ale niestety nie starczyło sił na złotego seta. Ten set to taka loteria, jak tie-break. Dałyśmy z siebie wszystko, ale niestety nie wyszło tym razem - powiedziała Katarzyna Brojek, najskuteczniejsza zawodniczka KSZO w spotkaniu z Pałacem. W rewanżowym meczu z Pałacem zagrała już Kamila Ganszczyk, która zmagała się w ostatnich dniach z urazem stawu skokowego. Jej powrót do składu z pewnością wzmocnił siłę rażenia KSZO. Na swoją nominalną pozycję mogła także wrócić Klaudia Grzelak, która w Bydgoszczy z konieczności zagrała jako środkowa. Sztab medyczny walczy, by na mecze z Naftą Piła przygotować także kapitan KSZO, Barbarę Bawoł. Trwa walka z czasem i to trener w porozumieniu z fizjoterapeutami podejmie ostateczną decyzję o występie przyjmującej. Na pierwszy mecz na pewno nie będzie jeszcze gotowa rozgrywająca Marta Wójcik, która już w pierwszym secie meczu w Bydgoszczy opuściła plac gry narzekając na bolącą łydkę. W rewanżu wyszła co prawda do prezentacji zespołów, ale nie brała udziału nawet w rozgrzewce, będąc tylko przysłowiową "deską ratunkową" na wypadek jakiegoś urazu koleżanek. - Nasza obecna sytuacja kadrowa nie jest najlepsza, ale postaramy się w Pile powalczyć o zwycięstwo. Jak wszyscy wiemy, problemy nas nie omijają, ale jak już jesteśmy na boisku, to chwilowo o tym zapominamy. Jeśli chodzi o końcówkę sezonu to postaramy się osiągnąć jak najwyższe miejsce i takie mamy założenie - deklaruje Katarzyna Brojek.
W drugiej odsłonie rywalizacji o rozstawienie do walki o miejsca 5-12, ostrowczanki powalczą o sklasyfikowanie na tym etapie na jedenastym, bądź dwunastym miejscu. Będzie to miało znaczenia w kolejnym etapie rywalizacji. Jeśli KSZO wygra (zajmie miejsce 11), wówczas zmierzy się z Tauronem Banimex Dąbrowa Górnicza. Jeśli przegra, przyjdzie mu rywalizować z przegranym z pary bijącej się obecnie o medale - Impel Wrocław/ BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Przejść Naftę
Pierwszy mecz z Naftą Piła rozegrany zostanie 28 marca o godzinie 18 w Pile. Rewanż - 1 kwietnia w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zasady na tym etapie rywalizacji są podobne. Liczą się punkty uzyskane za oba mecze. W przypadku, gdy oba zespoły będą miały po tyle samo punktów, rozegrany zostanie złoty set (do 15), który zadecyduje o zwycięstwie w całej rywalizacji. Miejmy nadzieję, że tym razem ostrowczanki zaoszczędzą sobie sił i nerwów i rozstrzygną rywalizację na swoją korzyść bez konieczności rozgrywania złotego seta. - Jeśli chodzi o bycie faworytem spotkań z Piłą, to ja już bym tego tak nie określała, bo już byłyśmy faworytkami spotkań z bydgoskim Pałacem, a zakończyło się inaczej. Po prostu musimy walczyć z całych sił i tak naprawdę wyszarpać zwycięstwa z Piłą - dodała atakująca KSZO. Wszyscy zdają sobie sprawę, że przegrana z Naftą zaprzepaści dotychczasowe osiągnięcie zespołu i utrudni rywalizację w kolejnych jej etapach. Dlatego też w środę zespół liczy na wsparcie kibiców.
Ostatni mecz
Pierwszy mecz z Naftą Piła siatkarki KSZO Ostrowiec rozegrają w sobotę, 28 marca, o godzinie 18 w Pile. Rewanż - w środę, 1 kwietnia, w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zasady na tym etapie rywalizacji są podobne jak w ostatniej rundzie. Liczą się punkty uzyskane za oba mecze. W przypadku, gdy oba zespoły będą miały po tyle samo punktów, rozegrany zostanie złoty set (do 15), który zadecyduje o zwycięstwie w całej rywalizacji. Wyniki na bieżaco na echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
