Jak poinformowała Bogusława Zając z "Plastyka", na sprzedaż wystawiono około 400 przedmiotów. Najprzeróżniejszych i reprezentujących różne gałęzie sztuki - od malarstwa i grafiki przez rzeźbę i ceramikę po tkaniny. Za najdroższe prace trzeba było zapłacić nawet tysiąc złotych.
Na ruch oraz wpływy do kasy nie narzekano. Goście podziwiali uczniowskie arcydzieła. Wielu opuszczało "Plastyka" z nieco chudszym portfelem, ale za to z torbami pełnymi cennych przedmiotów. - Kto wie, może ten obraz będzie kiedyś wart górę pieniędzy - śmiał się pan Tomasz, który jest miłośnikiem malarstwa.
- Wszystkie fundusze uzbierane podczas giełdy zostaną przeznaczone na zakup materiałów do naszej pracowni na następne lata - podkreśliła Bogusława Zając.
Sobotnie wydarzenie miało także wymiar charytatywny. Na jednym ze stoisk sprzedawano artystyczne ozdoby wielkanocne, by w ten sposób wspomóc finansowo absolwentkę "Plastyka" - Alicję, która po amputacji nogi zbiera pieniądze na zakup nowej protezy. - Los zrządził, że choruje na nowotwór złośliwy kości, ale nie pęka. Ma pozytywną aurę wokół siebie - mówił Kazimierz Kielian, nauczyciel rysunku i malarstwa w szkole. Jedną z inicjatorek akcji była Małgorzata Zrąbkowska, wychowawczyni w internacie.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?