Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsza pora do leczenia żylaków? Wiosna!

/LB/
Leczenie żylaków nóg warto dobrze zaplanować. Wiosna to dobry moment na nowoczesne zabiegi. Panie docenią piękne nogi już latem.
Leczenie żylaków nóg warto dobrze zaplanować. Wiosna to dobry moment na nowoczesne zabiegi. Panie docenią piękne nogi już latem. fotolia/archiwum prkonsulting
Bardzo często zadawane, przez chorych na żylaki kończyn dolnych, pytania dotyczą pory roku odpowiedniej do leczenia. - Odpowiedź nie jest prosta, bo wiele zależy od stosowanej metody i konkretnej sytuacji - mówi doktor Paweł Bodzenta, specjalista chirurgii naczyniowej z Centrum Medycznego Plus- Med w Kielcach.
Doktor Paweł Bodzenta, specjalista chirurgii naczyniowej z Centrum Medycznego Plus-Med w Kielcach.
Doktor Paweł Bodzenta, specjalista chirurgii naczyniowej z Centrum Medycznego Plus-Med w Kielcach. archiwum

Doktor Paweł Bodzenta, specjalista chirurgii naczyniowej z Centrum Medycznego Plus-Med w Kielcach.
(fot. archiwum)

Leczenie laserem i ablacja parą wodną: każda pora roku jest dobra.

W dobrej sytuacji znajdują się chorzy wybierający laserowe leczenie żylaków, ale także ci, którzy zdecydują się na tak zwaną ablację parą wodną, czyli zabiegi nowoczesne - wyjaśnia doktor Bodzenta. - Co prawda po takich zabiegach używają pończoch uciskowych, ale tylko przez kilka dni. Natychmiastowy powrót do normalnej aktywności oraz brak ran operacyjnych wykluczają powstanie większości pooperacyjnych powikłań. Są to więc dobre metody do leczenia takich chorych, którzy chcą pogodzić leczenie z urlopem. Należy jednak pamiętać, że pełen efekt zabiegu widoczny jest po kilku miesiącach. Więc jeśli chcemy mieć zdrowe, ładne nogi na wakacje, warto zabiegi wykonać wczesną wiosną.

Operacyjne leczenie szpitalne

Klasyczne leczenie operacyjne, wykonywane głównie w szpitalu, wiąże się z kilkutygodniowym unieruchomieniem. Wysokie temperatury utrudniają zachowanie higieny, a pocenie się sprzyja rozwojowi infekcji ran operacyjnych. Zagrożenie zakażeniem pogłębiają także towarzyszące schorzenia, głównie cukrzyca, podeszły wiek chorego i otyłość. Dodatkowo sprawę komplikują stosowane po zabiegu pończochy lub bandaż elastyczny.
- Z drugiej strony osoby sprawne, o małym lub średnim zaawansowaniu przewlekłej niewydolności żylnej, czy osoby szczupłe, radzą sobie dobrze nawet podczas upałów - mówi doktor Bodzenta. - Istotnym elementem są różnego rodzaju kolejki oczekujących na leczenie w ramach NFZ. Wówczas każdy termin operacji może być na wagę złota.

Skleroterapia chemiczna: raczej jesienią i zimą

Kolejnym, popularnym sposobem leczenia jest skleroterapia chemiczna. Do światła żylaka podaje się wówczas lek, który wywołując stan zapalny zamyka jego światło. Ten sposób leczenia wiąże się jednak z kompresją, czyli noszeniem specjalnych uciskowych pończoch lub bandaży elastycznych, czasem przez 2-3 tygodnie. Pogarsza to komfort pacjenta w czasie wyższych temperatur. Niebagatelna rzecz to wszelkie przemijające przebarwienia towarzyszące tym zabiegom widoczne na odsłoniętych nogach podczas wakacyjnych wojaży, nawet 2 miesiące po zabiegu. Tak więc zdecydowanie korzystniejsze jet leczenie tą metodą w zimie lub jesienią.
W gorszej sytuacji są chorzy, dla których jedynym sposobem leczenia jest kompresja. W związku z zaostrzeniem dolegliwości latem, podczas wysokich temperatur, codzienne noszenie pończoch czy podkolanówek jest konieczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie