Remont na ulicy Borów w Tarnobrzegu czeka na kanalizację

W ramach modernizacji ulicy Borów przy ogrodach działkowych wybudowano chodnik i parking dla działkowców.
(fot. Klaudia Tajs)

Na zakończenie remontu ulicy Borów czekają mieszkańcy, którzy oddali swój głos, w ramach wyboru przedsięwzięć finansowanych z funduszu pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Remont rozpisano na dwa etapy. Dzięki porozumieniu zawartemu przez poprzedni samorząd z dyrekcją Lasów Państwowych, remont obejmie całą nawierzchnię, a przewidziany koszt to 800 tysięcy złotych. Znaczną część drogi wyremontowano w ubiegłym roku. Niestety prace stanęły, zostawiając środkowy odcinek drogi w fatalnym stanie. Mieszkańcy pytają o przyczynę wstrzymania robót.

Prace wstrzymane

Wojciech Brzezowski, wiceprezydent miasta, przyznaje, że podjął decyzję o wstrzymaniu prac asfaltowania od działek do ulicy Onufrego, gdzie brakuje już tylko nawierzchni ścieralnej. Wspomniany odcinek to około 500 metrów drogi.

- Wstrzymane do września będą także prace na ulicy Borów na wysokości od ulicy Bema do Onufrego z prostej przyczyny i racjonalnych powodów - mówi wiceprezydent. - Uzgodniliśmy z prezesem Miejskich Wodociągów, że na tym odcinku najpierw zostanie wykonana kanalizacja, a potem położymy pozostałe warstwy nawierzchni, po to, żeby za pół roku spółka nie wchodziła i nie niszczyła nam drogi. Odcinek ten będzie robiony od września do listopada. Chwilowa przerwa w pracach drogowych zostanie zastąpiona pracami sanitarnymi.

Poczekają na uzbrojenie

Co z drugim odcinkiem od działek do ulicy Onufrego? Okazuje się, że na ten odcinek użytkownikom przyjdzie dłużej poczekać. - Być może prace zostaną wstrzymane do maja przyszłego roku i po uzbrojeniu przystąpimy do finalnego zakończenia tej drogi - dodał wiceprezydent Brzezowski.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO