W środę mecz z MMTS Kwidzyn. Zadanie proste - zagrać, wygrać i zapomnieć...
I jeszcze jedno - nie doznać kontuzji. Gramy w domu, chcemy się dobrze zaprezentować. Z drużyną MMTS zawsze toczyliśmy dosyć wyrównane boje, szczególnie na wyjeździe. To młody zespół, bardzo mi się podoba, gra niezwykle ambitnie w każdym meczu.
Myślami już jesteście pewnie przy pierwszy meczu z Vardarem Skopje, który odbędzie się 11 kwietnia.
Jeszcze święta przed nami, bo wiadomo, że Wielkanoc to piękny i ważny czas, ale rzeczywiście, już się przygotowujemy do Vardaru. Jakby nie było, to na razie najważniejsze mecze sezonu, bo celem jest Finale Four Ligi Mistrzów.
Wspomniałeś o tym, że zaraz po treningu pędzisz na kurs języka angielskiego. Widzę, że cały czas w siebie inwestujesz...
Tak trzeba. W szkole podstawowej nie było języka angielskiego, miałem tylko kontakt z rosyjskim i niemieckim, który tak naprawdę opanowałem grając w Bundeslidze. Uczę się angielskiego, bo, jak się jedzie na wakacje, przydałoby się porozumiewać w tym języku.
Wakacje pewnie wybierasz pod kątem nurkowania?
W jakimś stopniu tak, ale cały czas traktujemy to rekreacyjnie. Muszę jednak przyznać, że lubię nurkować, wyciszyć się, podziwiać podwodny świat. U nas w regionie szczególnie w Sukowie. Bardzo fajny zbiornik, widać rybki, jest dobra widoczność.
Cały wywiad ze Sławomirem Szmalem w środowym "Echu Vive".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?