Przepisy stanowią, że to Rada Gminy, do 31 marca, decyduje o wydzieleniu lub nie wydzieleniu tego funduszu z budżetu gminy na następny rok. Poszczególne wsie otrzymają z tego funduszu po kilkadziesiąt lub kilka tysięcy zł, zależnie od liczby mieszkańców. Łącznie z budżetu gminy Brody pójdzie na to około 320 tys. zł.
Wstrzymujący się od głosu Stanisław Wrona to bardzo doświadczony samorządowiec, człowiek bardzo pragmatyczny, więc ważny jest powód jego wstrzymania się od głosu. Uzasadniając swoją decyzję, podkreślił, że wydzielając fundusz, gmina pozbawi się pewnych kwot dotacji z Unii Europejskiej. Ma obawy o skuteczne rozliczenie tego funduszu i otrzymanych dotacji przez poszczególne wsie, tym bardziej, że jak zaznaczył, stanowisko do pozyskiwania i rozliczania dotacji z Unii Europejskiej zostało zlikwidowane w Urzędzie Gminy.
Nie wszystkie gminy wydzielają ten fundusz. Dużym gminom bardziej się opłaca wnosić te kwoty jako wkład własny całej gminy i otrzymywać znacznie wyższe dotacje z Unii Europejskiej, niż mogą dostać pojedyncze sołectwa. Decyduje jednak demokracja, a może porzekadło; "Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu".
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?