Uwaga! Złodzieje nie zawsze świętują

Już za kilka dni Wielkanoc, a ostatnie przedświąteczne dni to dla wielu osób czas przygotowań i zakupów.

- W tych dniach będzie więc tłoczno w sklepach, ale też na przystankach, dworcach, w pociągach i w autobusach. Musimy pamiętać, że przestępcy nie świętują, tylko wykorzystują każdą nadarzającą się okazję - przestrzega komisarz Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiego komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.

Szczególnym zagrożeniem w tych dniach są złodzieje - kieszonkowcy, a o tym, czy bedziemy dla nich łatwą ofiarą, w dużej mierze decydujemy sami.

- Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Choćby o tym, że poważną przeszkodą dla złodzieja będzie schowanie pieniędzy do wewnętrznej kieszeni kurtki bądź płaszcza - przypomina komisarz Międlar.

Jeśli jesteśmy na zakupach - plecak czy torebkę nośmy przed sobą. Miejmy je zawsze w zasięgu wzroku, a nie jak często się zdarza, na plecach, gdzie kompletnie nie wiemy, co się z nimi dzieje.
Podczas zakupów nie odstawiajmy od siebie torebki, na podłogę lub ladę: złodziejowi wystarczy nawet krótki moment, by nas okraść.

O swoje bezpieczeństwo trzeba też zadbać podczas wybierania gotówki z bankoma-tu.
- Starajmy się zawsze zasłonić drugą ręką wpisywany przez nas kod PIN przed wzrokiem innych osób, korzystajmy też z bankomatów, przy których jest światło, a wybierając wiekszą kwotę, zadbajmy, by towarzyszył nam ktoś zaufany - dodaje komisarz Paweł Międlar.

Klucze do mieszkania powinniśmy nosić w innym miejscu, niż dokumenty z adresem - jeżeli złodziej zdobędzie taki komplet, może okraść mieszkanie, zanim właściciel wróci na przykład z zakupów.
Na święta wiele osób wyjeżdża też do rodziny, do innych miejscowości. Postawiając dom czy mieszkanie koniecznie trzeba zadbać o to, by po powrocie nie było niemiłej niespodzianki.
Podstawowy błąd popełniany przez wiele osób to pozostawianie kluczy pod wycieraczką.

Policjanci apelują, by uważać na kręcących się po klatkach schodowych i w pobliżu domu ludzi. Warto się nimi zainteresować, zapytać, kogo szukają, przyjrzeć się im, by zapamiętać wygląd.

- Współdziałajmy też z sąsiadami. Zwracajmy uwagę także na ich mieszkanie i podczas ich nieobecności interesujmy się ludźmi stojącymi pod drzwiami sąsiadów, zwracajmy uwagę na hałasy, niecodzienne odgłosy dochodzące z klatki schodowej, wynoszenie mebli lub sprzętów domowych przez osoby obce, którym nie towarzyszy nikt ze znanych sąsiadów - dodaje komisarz Międlar.
Kiedy wyjeżdżamy na dłużej, poprośmy też sąsiadów o zerkanie na nasze mieszkanie. Leżące przed drzwiami ulotki też będą jasnym sygnałem dla złodzieja.