Proboszcz Marian Fatyga musiał... zadzierać w górę głowę, by poświęcić najwyższe palmy na rynku.
(fot. PARAFIA SKALBMIERZ)
W nocy z piątku na sobotę zaprosił ich na II_Ekstremalną Drogę Krzyżową. A w niedzielę - kolorowa Niedziela Palmowa.
Deszcz... i cud pogody
Drogą krzyżową ze Skalbmierza do Wiślicy przeszło 350 osób. 25-kilometrowy marsz nocą, w ulewnym deszczu - to nie lada wyzwanie. Ale... kto powiedział, że będzie łatwo?
Pogoda załamała się akurat w piątek, kiedy wierni ze Skalbmierza mieli ruszyć do sanktuarium w Wiślicy. Przed wieczorem została odprawiona msza święta w kolegiacie, później - w drogę.
- Na początku mocno padało, do Czarnocina doszliśmy zupełnie przemoczeni. To był najtrudniejszy, kilkukilometrowy odcinek. Ale... wymodliliśmy cud pogody - uśmiecha się proboszcz Marian Fatyga. - Od północy już nie padało.
Trasa nocnego nabożeństwa rozłożona była wzdłuż Małopolskiej Drogi Świętego Jakuba. Prowadziła przez trzy powiaty Ponidzia: kazimierski, pińczowski i buski. Znalazło się na niej 14 stacji drogi krzyżowej - w kaplicach, kapliczkach, przy przydrożnych krzyżach. Zapalano tutaj symboliczny znicz, czytane były rozważania. Postoje dla pielgrzymów zorganizowano w Kobylnikach, Czarnocinie, Probołowicach; w Czarnocinie i Wiślicy był także poczęstunek.
- Ludzie potrzebują takiej wspólnotowej modlitwy. W warunkach, które są wyzwaniem. Jestem zbudowany postawą uczestników i znacznym udziałem młodzieży - podkreśla ksiądz Marian Fatyga.
Nocny marsz na spotkanie z Chrystusem odbył się w intencji Światowych Dni Młodzieży - Kraków 2016. Ale w sobotę rano wszyscy wrócili już do domów autokarami.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO
Palmy - to symbol życia
Trochę odpoczynku - i Niedziela Palmowa. Zwana też Niedzielą Męki Pańskiej, zwiastująca początek Wielkiego Tygodnia.
W Kościele katolickim to święto ustanowione na pamiątkę przybycia Chrystusa do Jerozolimy. A palmy przygotowane przez wiernych są symbolem odradzającego się życia.
Droga krzyżowa w deszczu, za to teraz pogoda dopisała. W Skalbmierzu słońca mieliśmy, ile dusza zapragnie! Parafianie, liczni zgromadzeni na rynku, mogli podziwiać palmy wielkanocne. Piękne, kolorowe - przygotowane przez koła gospodyń, jednostki strażackie, szkoły i przedszkola, osoby indywidualne. Nie zawiodły Rosiejowianki z Rosiejowa, bez których trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek uroczystość w regionie skalbmierskim.
Proboszcz Marian Fatyga pogratulował autorom palm, odmówił modlitwę, po czym przystąpił do "pokropku". Przy bardzo wysokich konstrukcjach musiał... zadzierać głowę, by zobaczyć, co święci.
A potem ruszyła z rynku procesja w stronę kolegiaty. W kolumnie nie zabrakło postaci Jezusa, prowadzącego osiołka (w tej roli niezawodny od lat parafialny osioł Maciek).
Głosujemy lajkami
Jest też bardzo wymierny efekt niedzielnego święta - Konkurs na Najpiękniejszą Palmę Wielkanocną. Zdjęcia palm zostały umieszczone na stronie parafii, na Facebooku. Głosowanie - jakże by inaczej, modnymi dziś lajkami - potrwa dwa tygodnie.
Oficjalne ogłoszenie wyników konkursu nastąpi w Niedzielę Miłosierdzia Bożego - 12 kwietnia, po mszy w kolegiacie o godzinie 10. Wtedy też zostaną wręczone nagrody i wyróżnienia laureatom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?