Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu za trzy tygodnie rozpozna apelację obrońcy oskarżonego, który nie zgadza się z ustaleniami sądu w Nisku. A ten uznał winę 60-latka i skazał go na 800 złotych grzywny, nakazując też pokryć koszty sądowe i straty wynikłe z jego działania. W sumie uzbierało się kilka tysięcy złotych...
Ta sprawa nie znalazła jeszcze prawomocnego finału w sądzie, choć doszło do niej dość dawno, bo w połowie sierpnia 2010 roku w Derylakach. Pod osłoną nocy 60-letni obecnie mężczyzna rzucił w dom swojego sąsiada trzy wydmuszki z jajek, do których nalał wcześniej żółtej farby olejnej. Takie "jajka" rozbijając się pozostawiły ślady na elewacji domu, jak i na chodniku.
Wandal miał pecha, gdyż jego wyczyn widział inny sąsiad, z którym mężczyzna również jest skonfliktowany. Z obydwoma kilkakrotnie spotykał się już na sądowych salach, a zarzuty dotyczyły ataku z kołkiem w ręku, gróźb i innych.
Sprawa trwała długo, gdyż trzeba było czekać na różne opinie, między innymi z instytutu meteorologii, by określić, jaka była widzialność feralnej nocy - czy świadek mógł rozpoznać sprawcę. Ostatecznie sąd w Nisku nie miał wątpliwości, że 60-latek jest winny i wymierzył karę czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz solidną karę finansową.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?