Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieńka z Effectora chce pół ekstraklasy!

Sławomir Stachura [email protected]
 Mateusz Bieniek dostał sześć propozycji z PlusLigi i jedną zagraniczną, ale ma jeszcze rok kontraktu z Effectorem Kielce.
Mateusz Bieniek dostał sześć propozycji z PlusLigi i jedną zagraniczną, ale ma jeszcze rok kontraktu z Effectorem Kielce. Sławomir Stachura
Środkowy Effectora ma aż sześć propozycji z PlusLigi i jedną z zagranicznego klubu. Zainteresowanie wzbudza też rozgrywający kielczan Grzegorz Pająk

Sezon w siatkarskiej PlusLidze powoli dobiega końca, więc na transferowej giełdzie zaczyna się ruch. Kieleckiemu klubowi trudno będzie utrzymać dwóch reprezentantów Polski - 21-letniego Mateusza Bieńka i 28-letniego Grzegorza Pająka.

Bieniek w kontrakcie

Po Bieńka, uznawanego powszechnie za przyszłość środka bloku w polskiej reprezentacji, ustawiła się kolejka klubów, które już teraz chcą go mieć w swoich składach. Bieniek ma aż sześć propozycji z polskich klubów na czele z PGE Skrą Bełchatów i jedną zagraniczną.

-Rzeczywiście, zainteresowanie Mateuszem jest ogromne. Ma jeszcze z nami przez rok ważny kontrakt, ale dziś trudno powiedzieć, czy u nas zostanie. To zawsze dylemat, pozostawić w drużynie swojego najlepszego zawodnika i za rok nie dostać za niego nic, czy pozwolić mu iść do mocniejszego klubu i dostać za niego niezłe pieniądze - mówi Jacek Sęk prezes Effectora.

- Nie wiem jeszcze jak to wszystko się ułoży. Ja na razie skupiam się na najbliższych meczach z Banimeksem Będzin, kończących sezon. W każdym razie gdybym miał odejść, to nie do klubu, w którym nie będę miał miejsca w składzie. Chcę grać jak najwięcej, bo wiem, że tylko wtedy mogę się rozwijać - mówi Mateusz.

Pająk dostał propozycję

Grzegorz Pająk, który przebojem wdarł się do kadry trenera Stephane Antigi na Ligę Światową w tym roku, może nato-miast odejść z Kielc i jest to bardzo prawdopodobne, gdyż jego roczna umowa wygasa po tym sezonie.

- Przedstawiliśmy Grześkowi propozycję nowego kontrak-tu. Miał bardzo udany sezon i to zaowocowało powołaniem do kadry. Grzesiek ma się w miarę szybko określić. Nie ukrywam, że chciałbym, by u nas został, ale nie wiem jaką decyzję podejmie - mówi prezes Sęk.

- To był dobry dla mnie sezon i doceniam to, że w właśnie grając w Effectorze zostałem zauważony przez selekcjonera. Nie wiem jeszcze co dalej. To także dylemat - zostać w Kielcach, gdzie mam w miarę stabilną sytuację w zespole, czy szukać nowych wyzwań. Nie ukrywam, że będę chciał porozmawiać z kilkoma ludźmi i po prostu porozmawiać o tym, co będzie dla mnie najlepsze. Na razie myslę jednak o tych dwóch najbliższych pojedynkach o 11 miejsce w lidze. Zależy mi na tym, aby je wygrać - mówi Grzesiek Pająk.

Staszewski też

Umowa z Effectorem kończy się też przyjmującemu Adrianowi Staszewskiemu, który w drużynie jest od siedmiu lat, a także libero Bartoszowi Kaczmarkowi.

- Adrianowi też złożyliśmy propozycję pozostania w Kiel-cach. To przecież jeden z niewielu zawodników w naszej drużynie, który pochodzi z Kielecczyzny. Chemy, by trzon zespołu na następny sezon pozostał. Szukamy też wzmocnień - stwierdził prezes Sęk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie