Sezon w siatkarskiej PlusLidze powoli dobiega końca, więc na transferowej giełdzie zaczyna się ruch. Kieleckiemu klubowi trudno będzie utrzymać dwóch reprezentantów Polski - 21-letniego Mateusza Bieńka i 28-letniego Grzegorza Pająka.
Bieniek w kontrakcie
Po Bieńka, uznawanego powszechnie za przyszłość środka bloku w polskiej reprezentacji, ustawiła się kolejka klubów, które już teraz chcą go mieć w swoich składach. Bieniek ma aż sześć propozycji z polskich klubów na czele z PGE Skrą Bełchatów i jedną zagraniczną.
-Rzeczywiście, zainteresowanie Mateuszem jest ogromne. Ma jeszcze z nami przez rok ważny kontrakt, ale dziś trudno powiedzieć, czy u nas zostanie. To zawsze dylemat, pozostawić w drużynie swojego najlepszego zawodnika i za rok nie dostać za niego nic, czy pozwolić mu iść do mocniejszego klubu i dostać za niego niezłe pieniądze - mówi Jacek Sęk prezes Effectora.
- Nie wiem jeszcze jak to wszystko się ułoży. Ja na razie skupiam się na najbliższych meczach z Banimeksem Będzin, kończących sezon. W każdym razie gdybym miał odejść, to nie do klubu, w którym nie będę miał miejsca w składzie. Chcę grać jak najwięcej, bo wiem, że tylko wtedy mogę się rozwijać - mówi Mateusz.
Pająk dostał propozycję
Grzegorz Pająk, który przebojem wdarł się do kadry trenera Stephane Antigi na Ligę Światową w tym roku, może nato-miast odejść z Kielc i jest to bardzo prawdopodobne, gdyż jego roczna umowa wygasa po tym sezonie.
- Przedstawiliśmy Grześkowi propozycję nowego kontrak-tu. Miał bardzo udany sezon i to zaowocowało powołaniem do kadry. Grzesiek ma się w miarę szybko określić. Nie ukrywam, że chciałbym, by u nas został, ale nie wiem jaką decyzję podejmie - mówi prezes Sęk.
- To był dobry dla mnie sezon i doceniam to, że w właśnie grając w Effectorze zostałem zauważony przez selekcjonera. Nie wiem jeszcze co dalej. To także dylemat - zostać w Kielcach, gdzie mam w miarę stabilną sytuację w zespole, czy szukać nowych wyzwań. Nie ukrywam, że będę chciał porozmawiać z kilkoma ludźmi i po prostu porozmawiać o tym, co będzie dla mnie najlepsze. Na razie myslę jednak o tych dwóch najbliższych pojedynkach o 11 miejsce w lidze. Zależy mi na tym, aby je wygrać - mówi Grzesiek Pająk.
Staszewski też
Umowa z Effectorem kończy się też przyjmującemu Adrianowi Staszewskiemu, który w drużynie jest od siedmiu lat, a także libero Bartoszowi Kaczmarkowi.
- Adrianowi też złożyliśmy propozycję pozostania w Kiel-cach. To przecież jeden z niewielu zawodników w naszej drużynie, który pochodzi z Kielecczyzny. Chemy, by trzon zespołu na następny sezon pozostał. Szukamy też wzmocnień - stwierdził prezes Sęk.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?