Rzecz miała miejsce około godziny 11. Jak tłumaczyli później ratownicy doszło do wycieku tak zwanego substratu poubojowego, czyli resztek przerabianych przez zakład.
- Doszło do awarii w procesie technologicznym i ze zbiornika o pojemności 100 metrów sześciennych rurą przelewową wydostało się około 10 ton substratu poubojowego. Pracownicy zakładu zadziałali skutecznie i jeszcze przed naszym dotarciem złapali większość wycieku do zbiorników. Na zewnątrz wydostała się tylko część - opowiadał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Wyciekowi towarzyszył przykry zapach. By ograniczyć jego rozprzestrzenianie, strażacy ustawili dwie kurtyny wodne. Około godziny 12 informowali, że sytuacja została opanowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?