Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patriotyczna lekcja historii w smykowskim lesie

Marzena KĄDZIELA
Uroczystości odbyły się w smykowskim lesie przez pomnikiem upamiętniającym ofiary mordu
Uroczystości odbyły się w smykowskim lesie przez pomnikiem upamiętniającym ofiary mordu Marzena Kądziela
To była koszmarna masakra. Jednego dnia Niemcy zamordowali 104 mężczyzn. Najmłodsza z ofiar miała 16, najstarsza 82 lata. Tragedia dotknęła mieszkańców wsi Adamów i Królewiec 7 kwietnia 1940 roku. Rodziny, sąsiedzi i inni smykowianie nigdy o tym bestialstwie nie zapomną. Temu ma służyć coroczna uroczystość przygotowywana przez samorząd gminy Smyków. Tegoroczna była szczególna, bowiem od mordu minęło 75 lat.

Smyków. 75 rocznica pacyfikacji Adamowa i Królewca

Trzeba przyznać, że wszystkie uroczystości przygotowywane przez pracowników Urzędu Gminy w Smykowie pod kierunkiem wójta Józefa Śliza zawsze są doskonale zorganizowane. Dotyczy to zarówno zabawy na najlepszych w powiecie dożynkach jak i rocznicy tragicznych wojennych wydarzeń. W niedzielne popołudnie organizatorzy znowu zdali egzamin na piątkę, podobnie jak mieszkańcy ziemi smykowskiej, którzy tłumnie przybyli na miejsce upamiętniające mord sprzed 75 lat.

Najpierw przemaszerowano sprzed Szkoły Podstawowej w Królewcu przed pomnik pamięci pomordowanych. Tam księża Józef Tempiński, Władysław Stępniewski i Zbigniew Kołtun odprawili mszę żałobną w intencji zabitych. Muzycznie uświetnił ją zespół "Smykovia". W nabożeństwie wzięły udział tłumy. Oprócz mieszkańców i samorządowców gminy Smyków hołd pomordowanym oddawali także goście, a wśród nich wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz, posłowie: Marzena Okła - Drewnowicz, Lucjan Pietrzczyk, Marek Gos, Mirosław Pawlak, Andrzej Bętkowski, Jan Cedzyński, wicewojewoda Paweł Olszak, starostwoie, burmistrzowie, wójtowie z kilku powiatów.

Poruszające wspomnienie

Po mszy polowej o tragicznym wydarzeniu z 7 kwietnia 1940 roku mówił wyraźnie wzruszony wójt Józef Śliz. - Dziś, po 75-ciu latach od tamtej tragedii, winni jesteśmy tamtym, bestialsko zamordowanym ludziom pamięć - przekonywał. - Zwłaszcza, że Królewiec i Adamów, to nie jedyne wsie, którym wówczas hitlerowcy zgotowali kaźń. Śledztwo sędziego Andrzeja Jankowskiego, wieloletniego kierownika Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Kielcach, prowadzone dopiero w 1969 roku wykazało, że w ciągu dwunastu dni, pomiędzy 30 marca a 11 kwietnia 1940 roku, niemieccy zbrodniarze wtargnęli do 31 wsi dawnego województwa kieleckiego. Zginęło wówczas 712 osób, prawie wyłącznie mężczyźni. W dwunastu wsiach Niemcy dokonali podpaleń, przy czym cztery spalili doszczętnie a jedną w większej części. W ośmiu wsiach zamierzali wymordować wszystkich mężczyzn. Niemcy przeprowadzili akcję przeciwko oddziałowi majora "Hubala" — Henryka Dobrzańskiego, połączoną z masowymi zabójstwami ludności cywilnej i paleniem wsi. W ramach tej akcji 6 kwietnia 1940 roku otoczony został obszar, położony w trójkącie, utworzonym przez drogi Mniów — Sielpia, Mniów — Stąporków, oraz rzekę Czarną na odcinku Sielpia — Stąporków. Stanowiska na drodze Mniów —Sielpia zajął 8 pułk SS TV (oddziały "trupich czaszek") z Krakowa, dowódca Leo von Jena. Przed frontem tego pułku znalazł się Królewiec. Oficer pododdziału, obsadzającego Smyków poszedł z żołnierzami spenetrować Królewiec i idąc przez wieś znalazł się przed frontem sąsiedniej kompanii, której żołnierze, widząc pomiędzy domami Królewca sylwetkę w mundurze (spodziewali się znaleźć tam oddział "Hubala"), otworzyli ogień i śmiertelnie tego oficera zranili. Pod tym pretekstem, przerzucając winę na ludność polską, SS-mani 7 kwietnia 1940 roku dokonali pacyfikacji Królewca i Adamowa.

O konieczności pamiętania o zbrodni sprzed lat mówili także zaproszeni goście. Potem wyczytano siedem osób uhonorowanych złotymi medalami Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej przyznawanymi przez Radę Ochrony Pamięci Wal i Męczeństwa w Warszawie. To obecne na uroczystości Genowefa Stachera, Marianna Kłudkowska, Anastazja Opala i Danuta Grabarczyk oraz nieobecne: Leokadia Maleszak, Stanisława Maleszak i Czesława Piątek.

Patriotyczne spotkanie uświetniła Orkiestra Wojskowa z Radomia oraz Kompania Honorowa z Bukówki. Uczestnicy mogli obejrzeć wystawę przypominającą historię mordu przygotowaną przez Teresę i Jana Krawczyków.
Po apelu poległych i złożeniu wieńców przed pomnikiem na uczestników uroczystości czekał gorący bigos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie