Najazd fanów Zagłębia Sosnowiec na Tarnobrzeg. Mecz z Siarką w sobotę

Spotkanie Siarki z Zagłębiem będzie bardzo ważne dla obu drużyn. Jeśli "Siarkowcy" wygrają to zachowają szanse na walkę o miejsce w czołówce.

Tarnobrzeżanie zajmują 10 miejsce w tabeli i będzie to dla nich ostatni "dzwonek" by starć się zrealizować marzenia swoich kibiców.

Na czwartej pozycji plasuje się natomiast drużyna Zagłębia Sosnowiec, która w minionej kolejce zaimponowała charakterem pokonując na własnym boisku Nadwiślana Góra 3:2, mino, że sosnowiczanie przegrywali w tym meczu już 0:2 a było to0 na początku drugiej połowy. Sosnowiczanie nie tylko odrobili straty, ale i przechylili

- Wiemy, że z Zagłębie to silna drużyna, ale i my chcielibyśmy wreszcie wygrać. Ostatni gra nam się nie układała, ale już w Kluczborku (gdzie tarnobrzeżanie remisowali 1:1 - przyp. pisz) było całkiem nieźle.

Teraz myślimy już o tym by wygrać sobotnie spotkanie. Mobilizacja w drużynie jest spora - mówi obrońca tarnobrzeskiego zespołu Łukasz Nadolski.

Sosnowiczanie grają wiosną coraz lepiej. Zaczęli od porażki 0:1 w wyjazdowym spotkaniu z Okocimskim Brzesko, ale później już wygrali cztery mecze i jedno spotkanie zremisowali.

Ze względu na sobotnie popołudniowe spotkanie koszykarzy Jeziora Tarnobrzeg z drużyna Polskiego Cukru Toruń mecz piłkarzy Siarki z Zagłębiem rozpocznie się o godzinie 12.

Niepokoją tylko zapowiedzi synoptyków, którzy na sobotę zapowiadają załamanie pogody, silny wiatr, ulewny deszcz a nawet deszcz nie śniegiem. Tyle tylko, że prognozy synoptyków sobie a rzeczywistość sobie.

Wiadomo, ze w sobotnim spotkaniu nie zagra bramkarz Artur Melon, który narzeka na uraz kolana, jakiego nabawił się w meczu z Wisłą Puławy.

Melona w bramce zastąpi Daniel Szczepankiewicz, który zaliczył udany występ w Kluczborku.

Pocieszającą wiadomością jest na mówiąca o bardzo prawdopodobnym powrocie do gry pomocnika Dariusza Frankiewicz.
W Kluczborku nie zagrał z powodu choroby. Teraz będzie miał szansę przekonać do siebie kibiców.