Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola: Liderzy z szansami na awans

Arkadiusz Kielar
Piłkarze Stali Stalowa Wola mają powody do radości, są na pierwszym miejscu w tabeli drugiej ligi.
Piłkarze Stali Stalowa Wola mają powody do radości, są na pierwszym miejscu w tabeli drugiej ligi. Arkadiusz Kielar
Piłkarze Stali Stalowa Wola wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli drugiej ligi po ostatniej wygranej na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych 3:1. Powody do radości mają i piłkarze, i kibice "Stalówki".

Zespół ze Stalowej Woli po wygranej w Wałbrzychu jest liderem tabeli z 45 punktami na koncie. I choć w czołówce tłok, a do końca sezonu jeszcze dziewięć kolejek, to tabela nie kłamie. Zespół ze Stalowej Woli zajmuje pierwsze miejsce i trudno, żeby nie był wymieniany wśród kandydatów do awansu.

Cel przed rozpoczęciem sezonu był oczywisty, Stal ma zapewnić sobie utrzymanie. Drużyna okazuje się jednak jedną z rewelacji rozgrywek i choć przydarzają się jej też słabsze występy, to ma już w drugiej lidze wyrobioną markę.

Kawał dobrej roboty
Piłkarzom oraz trenerom Jaromirowi Wieprzęciowi i Andrzejowi Kasiakowi już teraz należą się słowa uznania, wykonali kawał dobrej roboty. O walce o awans w zespole nikt głośno nie mówi, niedawno pytany o to napastnik Tomasz Płonka komentował, że zespół po prostu ma zasuwać, grać w każdym meczu jak najlepiej i zdobywać kolejne punkty. A trener Wieprzęć od początku zaznaczał, że w tabelę to spojrzy może w maju. Trudno się dziwić, "pompowanie balonika" w wielu klubach kończyło się źle. Z drugiej strony, gdy ma się lidera i szansę na awans, a i ambicji piłkarzom i trenerom Stali też przecież nie brakuje, to warto podnieść rękawice. Dobre wyniki rozbudzają również nadzieje kibiców. Choć wiadomo, jaka jest na stadionie w Stalowej Woli infrastruktura, wiadomo, że w Stali się nie przelewa, to już jednak nie jest w gestii piłkarzy i trenerów, oni mają swoje zadania.

Tak ich mają traktować
- Podchodzimy do tego wszystkiego spokojnie, w każdym kolejnym meczu walczymy po prostu o trzy punkty - mówi Jaromir Wieprzęć. - Nie myślę o awansie, pogadamy o tym początkiem czerwca. Jest jeszcze dziewięć meczów do rozegrania, ta liga jest naprawdę wyrównana i trudno cokolwiek przewidywać. Ale myślę, że inne zespoły w drugiej lidze traktują nas jako jednego z pretendentów do awansu i dobrze, niech tak nas traktują. Jesteśmy liderem, jak tak nadal to będzie wyglądać, to na pewno się nie poddamy, niczego nie odpuścimy. Chłopaki też widzą, co się dzieje, do nich też pomału dociera, że jest szansa, to też dodatkowy bodziec w kolejnych meczach. A infrastruktura czy finanse to już nie nasza działka, tym zajmuje się kto inny. My nie mamy presji, nie mieliśmy powiedziane przed sezonem czy rundą wiosenną, że gramy o awans, mamy być w górnej części tabeli. Niepotrzebne jest żadne podgrzewanie atmosfery. Mnie nie interesuje, co będzie za miesiąc, tylko to co w najbliższym tygodniu, najważniejszy jest teraz mecz u nas z Wisłą Puławy, do niego się przygotowujemy i na nim skupiamy - dodaje.

Mała przewaga
Stal ma tylko jeden punkt przewagi nad drugim i trzecim zespołem w tabeli, odpowiednio Rozwojem Katowice i MKS Kluczbork, dwa "oczka" nad czwartym Zagłębiem Sosnowiec i trzy nad piątym Energetykiem ROW Rybnik. Każde potknięcie którejś z ekip z czołówki może mieć więc duże konsekwencje. Awans do pierwszej ligi wywalczą trzy najlepsze zespoły w tabeli, a czwarty zagra w barażu o awans z jednym z pierwszoligowców, ciekawie powinno być do ostatniej kolejki.

Cieszy to, że po słabszych występach zespołu ze Stalowej Woli, gdy przegrał mecze z Nadwiślanem Góra 0:1 i Siarką w Tarnobrzegu 1:2, przyszły następnie zwycięstwa z Energetykiem ROW 2:1 i Górnikiem w Wałbrzychu 3:1. Swoją wartość ma też remis 1:1 na trudnym terenie w Pruszkowie ze Zniczem. Teraz mecz w sobotę 18 kwietnia o godzinie 16 na stadionie przy ulicy Hutniczej z Wisłą Puławy, to świetna okazja dla kibiców, by jak najliczniej przyszli na to spotkanie, zobaczyli w akcji lidera drugiej ligi i wsparli swoją ulubioną drużynę dopingiem.

Bilety na mecz
W czwartek i piątek prowadzona będzie sprzedaż biletów na mecz Stali z Wisłą. Bilety dostępne będą w budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Hutniczej 15, pokój 114, pierwsze piętro. Godziny otwarcia: czwartek 16 kwietnia i piątek 17 kwietnia w godzinach od 14 do 16.30, w dniu meczu bilety do nabycia będą w kasach przy stadionie od godziny 14.45. Organizatorzy zachęcają kibiców do zakupu biletów w przedsprzedaży, co ułatwi wejście na stadion i pozwoli uniknąć kolejki do kas w dniu meczu.

Na spotkanie Stali z Wisłą obowiązują następujące ceny biletów: bilet z Kartą Kibica - 10 złotych, bilet bez Karty Kibica - 15 zł, kobiety z Kartą Kibica - 5 zł, dzieci 7-14 lat z Kartą Kibica - 5 zł. Na sobotni mecz z Wisłą kobiety bez Karty Kibica zapłacą za bilet 5 zł, podobnie dzieci 7-14 lat bez Karty Kibica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie