KSZO Ostrowiec - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (18:25, 21:25, 11:25)
KSZO: Kuligowska 8, Tobiasz 5, Stefańska 2, Grzelak 8, Ganszczyk 9, Godfrey 5, Nowakowska (libero).
MKS: Kaliszuk 14, Cemberci, Konieczna 13, Zakreuskaya 11, Dziękiewicz 7, Sobolska 11, Strasz (libero) oraz Piekarczyk 2, Łukaszewska.
Sędziowali: Andrzej Kobienia (Opole) i Sławomir Gołąbek (Kędzierzyn Koźle). Widzów: 600. MVP: Lena Dziękiewicz (Tauron).
Przebieg: I set: 0:1, 5:8, 9:16, 12:21, 18:25. II set: 1:0, 6:8, 12:16, 17:21, 21:25. III set: 1:0, 5:8, 6:16, 9:21, 11:25.
W podstawowym składzie wybiegła tym razem Alicja Stefańska i to ona zdobyła pierwszy punkt dla KSZO (1:2). Na pierwszą przerwę techniczną przyjezdne schodziły prowadząc 8:5. Po niej ostrowczanki doprowadziły do wyrównania po 8 (wygrana przepychanka na siatce Godfrey). Kolejne trzy oczka padły łupem gości i przy stanie 8:11 o czas poprosił trener Dariusz Parkitny. Skuteczne bloki na Grzelak i Stefańskiej oraz dobra zagrywka Kaliszuk sprawiły że na drugą przerwę techniczną przyjezdne schodziły przy stanie 9:16. Przy stanie 11:16 sędzia odgwizdał drugi już w tym secie błąd ustawienia po stronie Tauronu, jednak nie odmieniło to sytuacji na boisku. Tauron powiększał swoją przewagę punktową (14:22) wykorzystując problemy z przyjęciem zagrywki i skończeniem akcji po stronie KSZO , a seta zakończyła Lena Dziękiewicz.
Drugi set rozpoczął się od autowego serwisu Kaliszuk, jednak na pierwszej przerwie przyjezdne miały już dwa punkty przewagi, jednak i tym razem KSZO doszedł na remis po 8, po czym przy trudnym serwisie Katsiaryny Zakreuskaya Tauron wypracował przewagę (15:10). Przegrywając 13:19, trener Dariusz Parkitny zdecydował się wykorzystać drugi czas, pola manewru w kwadracie nie miał bowiem praktycznie żadnego. Po nim ostrowczanki zdobyły trzy punkty z rzędu i czasem ratował sytuację także Juan Manuel Serrmalera. Po skutecznym bloku Ganszczyk KSZO ponownie zmniejszył stratę do dwóch punktów (17:19, 19:21, 21:23), a seta zakończyła asem serwisowym Katarzyna Konieczna.
Trzeci set przebiegał podobnie jak dwa poprzednie. Przegrywając 5:11, KSZO skorzystał z pierwszego czasu, a 6:14 - drugi. Tym razem nie odmieniło to oblicza zespołu, który gładko uległ do 11.
Rewanż odbędzie się w sobotę o godzinie 17 w Dąbrowie Górniczej. W przypadku przegranej, KSZO pozostanie rywalizacja o miejsca 9-12.
Zabrakło nam dziś głównie dobrej zagrywki. To o tyle dziwne, że grałyśmy we własnej hali. Przyjęcie jeszcze jakoś wyglądało, problem był jednak z kończeniem akcji. To złożyło się na naszą porażkę 0:3 - skomentowała po meczu kapitan zespołu KSZO, Joanna Kuligowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?