Miałam nadzieję, że odwiedzi nas wielu uczniów, ale takich tłumów naprawdę się nie spodziewałam - przyznała dyrektor Liceum numer IV w Kielcach Edyta Lato, podczas otwartego dnia szkoły.
- Trzeba przyznać, że takiej imprezy w dawnej “Sawickiej" jeszcze nie było - komentowali gimnazjaliści, licealiści i absolwenci tej szkoły.
Już przed budynkiem gości witała maskotka szkoły, czyli miś panda, a wampirzyce oferowały masaż serca. Niektórym pewnie był on potrzebny, ponieważ to co gimnazjaliści zobaczyli w środku przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Już na korytarzu witała ich kultowa postać szkoły “Pani Halinka" śpiewająca “Ruda tańczy jak szalona" i “Tu na razie jest ściernisko".
Na sali gimnastycznej kilkadziesiąt osób tańczyło polkę oraz taniec belgijski. W sali matematycznej na gimnazjalistów czekał natomiast parasol na burzliwe lekcje matematyki, a nauczyciele prosili ich o wypełnienie specjalnych ankiet, żeby mogli wyeliminować iż chorują oni na pitagorejską nerwicę neurostatyczną czyli tak zwaną trzęsawkę matematyczną.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?