STS Skarżysko-Kam. - Bzura Ozorków 3:2 (16:25, 24:26, 25:19, **25:20, 15:9) **
STS: Brojek, H. Kuźdub, Tyszko, Waligóra, Michalczak, Brodawka, R. Kuźdub (libero).
Im dłużej trwało sobotnie spotkanie, tym lepiej prezentowali się skarżyscy siatkarze. Zaczęli od klapy w pierwszym secie, ale potem podnieśli się z kolan. Drugiego przegrali na przewagi po zaciętej walce, w kolejnych dwóch byli już górą. Poprawili zwłaszcza serwis oraz grę w bloku. Oba zespoły nie ustrzegły się błędów, ale mniej popełnili ich gospodarze. W tie-breaku od stanu 10:8 punktowali już Bzurę niczym wytrawny bokser ringowego nowicjusza. Przyjezdni w końcówce kompletnie się pogubili, w ich poczynania wkradła się nerwowość, a to była przysłowiowa woda na młyn dla STS.
Po trzech pojedynkach play out skarżyszczanie przegrywają 1:2. W niedzielę o godzinie 18 w hali przy ulicy Sienkiewicza 34 podejmą Bzurę w czwartym meczu. Jeśli zwyciężą i w nim, decydujący o utrzymaniu będzie środowy mecz, który odbędzie się w Ozorkowie.
W sobotę w STS nie mogli zagrać: libero Karol Kowalik oraz środkowy Jakub Pastuszka. Pierwszy brał udział w szkolnej wycieczce do Częstochowy, drugi w siatkarskich akademickich mistrzostwach kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?