Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykład Sebastiana Piątkowskiego o Katyniu w Klubie "Grota" Roweckiego w Radomiu

Piotr Kutkowski
Sebastian PIątkowski przypomniał  słowa Stalina i Berii, którzy fałszywie tłumaczyli nieobecność polskich oficerów.
Sebastian PIątkowski przypomniał słowa Stalina i Berii, którzy fałszywie tłumaczyli nieobecność polskich oficerów. Piotr Kutkowski
"Radomskie karty zbrodni katyńskiej" to tytuł wykładu, jaki Sebastian Piątkowski wygłosił w ramach spotkań w Klubie Historycznym im. gen. Stefana Roweckiego "Grota" w Radomiu. Jak zwykle byty też pytania i dyskusja.

Spotkanie odbyło się w piątek 17 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu. Tym razem było ono związane ze zbrodnią katyńską, a Sebastian Piątkowski, historyk z radomskie delegatury IPN przedstawiał jaj radomskie ślady i osoby, które zostały zamordowane. Wcześniej jednak wprowadził w tło tamtych wydarzeń, mówiąc między innymi o losie polskich żołnierzy, w tym pochodzenia żydowskiego, którzy dostali się do niemieckiej niewoli,. Paradoksalne - ponieważ chroniły ich wojenne konwencje - przeżyli wojnę za drutami. Inaczej rzecz się miał z żołnierzami, których "zagarnęła" Armia Czerwona w czasie niewypowiedzianej formalnie wojny.
- Byli traktowani jak osoby zatrzymane z bronią ręku -mówił Sebastian Piątkowski.
Zwrócił też uwagę, ze po krótkim okresie, gdy na skutek interwencji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża uwięzieni przez sowietów żołnierze, policjanci i funkcjonariusze innych służb wysyłali do swoich bliskich listy, nagle korespondencja się urwała.
- To była pierwsza wskazówką, że mógł ich spotkać tragiczny los - podkreślał wykładowca.
Przypomniał też słowa Stalina i Berii, którzy fałszywie tłumaczyli nieobecność polskich oficerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie