Ale jest też człowiekiem, który pomaga innym. Potencjalnym dawcą szpiku kości, zaś rowerowy rekord - jak twierdzi - pobił "nie dla siebie", "nie dla sławy". Zrobił to dla ludzi chorych na białaczkę.
Warto walczyć
- Jechałem przez 48 godzin bez przerwy, dzień i noc, aby uświadomić innym, że warto walczyć i pokonywać swoje słabości. Zrobiłem to dla chorych ludzi, którzy walczą na co dzień, zmagając się z białaczką - mówił Valerjan Romanovski na spotkaniu z harcerzami.
Rekordzistę Guinnessa zaprosiła na biwak Teresa Leszczyńska, zastępca komendanta buskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego, zarazem opiekun Klubu Wolontariusza Amicus działającego przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Klub ten tworzą głównie harcerze, a w uznaniu swoich zasług otrzymali w grudniu świętokrzyski Laur Wolontariatu 2014.
Co ma w życiu znaczenie
Teraz mieli okazję spotkać człowieka niezwykłego. Valerjan Romanovski na biwaku w buskim Domu Harcerza zjawił się w stroju kolarskim; z rowerem, na którym przejeżdża setki, tysiące kilometrów. W zajmujący sposób opowiadał młodzieży o sobie, o swoim życiu i dokonaniach.
- Przez 10 lat ciężko pracowałem nad przygotowaniem się do bicia rekordu Guinnessa. Poznawałem swoje słabości, uczyłem się współpracy ze swoim organizmem. Z samym sobą - zwierzał się nasz rekordzista. - Postanowiłem walczyć do końca i pokonać samego siebie. I po to, by pokazać ludziom, co naprawdę ma w życiu znaczenie - podkreślił supercyklista, którego w biciu Guinnessa wspierała Fundacja DKMS Polska - Baza Dawców Komórek Macierzystych.
Polak spod Wilna
Valerjan Romanovski urodził się na Litwie, niedaleko Wilna. Studiował w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Po sukcesach na szosie zwrócił się w stronę kolarskich ultramaratonów.
W Busku mieszka od 23 lat. Jest pogodnym, ujmująco skromnym człowiekiem. 27 lipca 2014 roku, podczas Mazovia 24 Marathon, pobił Guinnessa w jeździe ciągłej na rowerze: 758 kilometrów.
- To spotkanie wywarło na nas ogromne wrażenie. Cieszymy się, że mogliśmy gościć tak wspaniałego człowieka, jak Valerjan Romanovski - mówi Żaneta Łukasik, harcerka i wolontariuszka, uczennica buskiego "ekonomika".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?