- Znaleźli się w nich ze względu na prześladowania za wiarę przez Państwo Islamskie. Musieli uciekać dla ratowania swojego życia i swoich rodzin - mówi pilotujący buską akcję Adrian Szczerba.
SOS dla życia
Organizatorem ogólnopolskiej akcji charytatywnej na rzecz chrześcijan z Syrii i Iraku jest Fundacja "SOS dla życia" z Rzeszowa. Buduje ona Ośrodek Pomocy dla Prześladowanych Chrześcijan - dla 40 rodzin, na Podkarpaciu. Oprócz pomocy pieniężnej zbiera dary rzeczowe: odzież, żywność, przedmioty codziennego użytku.
Taka akcja odbyła się wczoraj w Busku-Zdroju. Pierwotnie planowano zbiórkę przed trzema kościołami parafialnymi - Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, Świętego Brata Alberta i Bożego Ciała, ale wolontariusze pełnili dyżury także przed kaplicą Świętej Anny. Rej wodzili harcerze i wolontariusze - ponad 100 osób w zielonych mundurkach.
Brawa dla harcerzy
Dyżurowali przez cały dzień - od porannych mszy aż do godzin wieczornych. Uzbrojeni w puszki z dużymi, czerwonymi naklejkami, mieli również plastikowe kosze, do których wkładano dary rzeczowe.
Pogoda ich nie rozpieszczała. W niedzielę w Busku było chłodno i wietrznie, chwilami padał deszcz.
- Pogoda? Cóż, ani nam nie pomaga, ani nie przeszkadza - skwitowała z uśmiechem kaprysy aury dyrygująca harcerską zbiórką Teresa Leszczyńska, wicekomendant buskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego, opiekun Klubu Wolontariusza Amicus. - Najważniejsze, że mogliśmy wziąć udział w tak szczytnej akcji - dodała pani harcmistrz.
Dramat w obozach
W niedzielę gościł w Busku prezes Fundacji "SOS dla życia", ksiądz Tomasz Jegierski. Odwiedził każdą z parafii. Podczas mszy przedstawił wiernym cel i sposób prowadzenia akcji przez fundację.
Opowiadał też - jako naoczny świadek - o sytuacji chrześcijan z Syrii i Iraku w tymczasowych obozach dla uchodźców w Kurdystanie. Z każdym tygodniem, miesiącem staje się ona coraz bardziej dramatyczna.Przebywają tam głównie kobiety, wdowy, dzieci. Świat nie zawsze słyszy wołanie o pomoc, a potrzeby są coraz większe.
Z Buska do Kurdystanu
Dary zebrane podczas niedzielnej akcji charytatywnej w Busku-Zdroju mają trafić pod koniec kwietnia do Fundacji "SOS dla życia" w Rzeszowie. Zorganizowała ona już cztery transporty pomocy humanitarnej do obozów uchodźców w Kurdystanie. Pierwszy - w listopadzie 2014 roku; ostatni, jak do tej pory, dotarł do miejscowości Nadżaf na początku kwietnia.
Buską akcję na rzecz prześladowanych chrześcijan z Syrii i Iraku zorganizowali: Parafialny Oddział Akcji Katolickiej, Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego, Grupa Teatralna Pegaz, Parafialny Zespół Caritas, Związek Strzelecki Strzelec oraz szafarze z parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Koordynatorem i nadzorującym projekt był Adrian Szczerba.
ZDJĘCIA_ADAM_LIGIECKI
Harcerze - pod batutą wicekomendant buskiego hufca Teresy Leszczyńskiej - prowadzili niedzielną zbiórkę pieniędzy przed kościołem parafialnym Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
Najmłodsi z harcerskiej grupy: Kinga, Hubert i Gabrysia dbali też o dary rzeczowe, składane przez buszczan do plastikowych koszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?