W Skarżysku szkolą psy wszystkich służb

W wykrywaniu ładunków wybuchowych najlepiej radzą sobie owczarki niemieckie i belgijskie. Na zdjęciu plutonowy Sławomir Nieżurawski z suką Blondie. Razem służą w Żandarmerii Wojskowej.
(fot. Mateusz Bolechowski)

Trenowane są ciętość i odwaga czworonogów, a także umiejętności tropienia śladów materiałów wybuchowych i narkotyków. Część ćwiczeń odbywa się na terenie Muzeum Orła Białego. W imprezie biorą udział psy i ich opiekunowie ze wszystkich służb, od Straży Miejskiej i Policji począwszy, po wojsko i Biuro Ochrony Rządu.

Psa nic nie zastąpi

- Choć technika idzie do przodu i stosowane są coraz nowocześniejsze urządzenia, psiego nosa nic nie zastąpi - uważa Zbigniew Matysiak, prezes organizacji. Co ciekawe, gościem specjalnym szkolenia będzie John Burnam, przewodnik psa zwiadowcy, weteran wojny wietnamskiej, twórca pomnika psów wojennych w USA.

Dziewięć lat na służbie

W Polsce psy są przewodnikami, obrońcami, tropicielami. - Służą między innymi w ochronie najważniejszych osób w państwie, w tym prezydenta, oraz na misji w Afganistanie. Każdy wjeżdżający do bazy pojazd jest przez nie sprawdzany, czy nie przewozi materiałów wybuchowych - wyjaśnia Alojzy Kwaśniewski, instruktor z Żandarmerii Wojskowej. Do szkolenia trafiają półtoraroczne psy, w specjalnych szkołach, w kraju są cztery, nabywają umiejętności. Po zdanym egzaminie trafiają do służby na dziewięć lat, co roku zdając testy. Potem przechodzą na emeryturę, niemal zawsze do domów swoich opiekunów.

Mistrz tropienia - Koks

W Skarżysku jest Paweł Marzec z Służby Celnej, pracuje z labradorem Koksem. - To członek rodziny - mówi o swoim podopiecznym. 9 - letni pies jest mistrzem Polski w tropieniu narkotyków. Mimo wieku emerytalnego nie odchodzi ze służby. Miesięcznie średnio 20 razy odnajduje narkotyki! Jak informują fachowcy, do szukania materiałów wybuchowych najlepiej nadają się owczarki. Do narkotyków również spaniele.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO