Zgłoszenie o pobiciu dyżurny starachowickiej komendy policji otrzymał rano w poniedziałek. Dzwoniąca kobieta twierdziła, że ona i jej znajomy zostali pobici i potrzebują pomocy. Do jednego z opuszczonych budynków przy ulicy Długiej w Starachowicach natychmiast skierowano policjantów oraz pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził zgon 44-latka. Pierwsze ustalenia wskazywały, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci mężczyzny. Sprawą zajęli się kryminalni.
- Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 21 do 29 lat podejrzewanych o śmiertelne pobicie. Nasze ustalenia wskazują, że w niedzielę wieczorem pobili oni 44-latka, jego 56-letnią znajomą oraz 59-letniego mężczyznę. Potem oddalili się zostawiając pokrzywdzonych - mówiła we wtorek Monika Kalinowska, oficer prasowy starachowickich policjantów.
Stróże prawa ustalili, że pobici prosili babcię jednego z zatrzymanych, aby dała im drobne pieniądze. Sytuacja taka miała mieć miejsce już wcześniej. To miało być bezpośrednią przyczyną ataku. Okazało się także, że 29-latek jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Częstochowie.
W poniedziałek mężczyźni usłyszeli zarzuty i złożyli wyjaśnienia. Wszyscy przyznali się do zarzucanego im czynu. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym kodeks przewiduje karę nawet do 10 lat więzienia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?