Ratownicy medyczni ćwiczyli ze strażakami i żołnierzami na poligonie wojskowym w Nowej Dębie

22 kwietnia 2015, 17:19

Najciężej ranni z autobusu byli wynoszeni na deskach ortopedycznych.

Na poligonie wojskowym w Nowej Dębie autobus wiozący kilkanaście osób najechał na minę - pułapkę. Doszło do potężnej eksplozji. Zdarzenie widział grzybiarz, który powiadomił Centrum Powiadamiania Ratunkowego a to zadysponowało na miejsce zespół ratownictwa medycznego i Wojskową Straż Pożarną. Wkrótce okazało się, że w eksplozji zginęły dwie osoby, trzy zostały poważnie ranne a kilka lżej.

+29 Zobacz galerię

Głównym celem ćwiczeń była koordynacja działań wspólnych ratowniczych - pierwszy raz ratownicy medyczni z Kolbuszowej, w warunkach poligonu ćwiczyli wspólnie z Wojskową Strażą Pożarną.

- Przy takich zdarzeniach, z dużą liczbą osób poszkodowanych, niezwykle istotne jest triażowanie, czyli segregacja poszkodowanych z podziałem na doznane obrażenia. To pozwala udzielić pomocy najciężej rannym w pierwszej kolejności - wyjaśnia lekarz medycyny Monika Gołębiowska, specjalista medycyny ratunkowej Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej.

W role pasażerów autobusu wcielili się uczniowie klasy mundurowej z Zespołu Szkół numer 1 w Nowej Dębie, którzy "zakrwawieni" keczupem wynoszeni byli z pojazdu na deskach ortopedycznych. Działania były szczegółowo opisane przez sędziów, później omówiono je krok po kroku.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.