Pijany pacjent na Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach

Nieco wcześniej na oddział przywieziono pijanego mężczyznę z rozbitą głową, przekazanego ratownikom przez policję, a znalezionego na ulicy przed sklepem na prowincji miasta. Po zeszyciu rany był transportowany na wózku na badanie tomograficzne. W pewnym momencie gwałtownie odzyskał siły i rzucił się na pchającego wózek pielęgniarza. Uderzył go w brzuch, później w klatkę piersiową, a popychając go złamał mu rękę.

- To kolejny eksces na naszym oddziale - opowiadała nam później wstrząśnięta wydarzeniem jego ordynator Dorota Adamczyk. - Na razie dochodziło do demolowania izby przyjęć i jak dotąd nikt z obsługi oddziału tak poważnie jeszcze nie ucierpiał. Od pewnego czasu zaczynamy coraz bardziej bać się o nasze zdrowie i życie ponieważ rośnie agresja przywożonych do nas, jak na wytrzeźwiałkę, pijaków. Co jeszcze musi się tu wydarzyć, by na wzór innych miast także w Kielcach zaczęła funkcjonować Izba Wytrzeźwień - pyta ordynator.

O godzinie 23 pijany mężczyzna trzeźwiał na oddziale. Czekało na niego tomograficzne badanie głowy, które miało być wykonane gdy jego stan się polepszy. Policjanci spisali dane pieniacza. Załoga oddziału przypuszcza, że rano, przez nikogo nie niepokojony wyjdzie ze szpitala i pójdzie poprawić sobie samopoczucie piwem.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC