Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agata Semik, szefowa świętokrzyskich pielęgniarek: - Przy takiej polityce zdrowotnej pacjenci będą się sami sobą opiekowali

IZA BEDNARZ
O sytuacji pielęgniarek mówi Agata Semik, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Świętokrzyskim.

O co chodzi pielęgniarkom?
Pikieta jest częścią harmonogramu przyjętego przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych. Chodzi nam o poprawę sytuacji pielęgniarek zatrudnionych w placówkach ochrony zdrowia na terenie całego kraju. Takie pikiety odbyły się we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce. Zostali zaproszeni na debaty decydenci odpowiadający za politykę zdrowotną w województwie. Chcemy ich prosić o poparcie i lobbowanie w naszej sprawie.

Jakie są wasze główne postulaty?
Przede wszystkim domagamy się wpisania zawodu pielęgniarki w system kontraktowania nowych świadczeń na oddziałach szpitalnych.

Co wam da ta zmiana?
Przede wszystkim zapewni poczucie stabilizacji pod względem zatrudnienia pielęgniarek na oddziałach szpitalnych. Czyli oddział, który nie będzie spełniał norm zatrudnienia pielęgniarek, nie będzie mógł podpisać kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Walczymy o to samo, co mają w tej chwili lekarze. Chodzi nam o minimum bezpieczeństwa pracy pielęgniarek, co przecież przekłada się również na bezpieczeństwo pacjenta. Jeśli oddział nie spełni tych minimalnych norm bezpieczeństwa zatrudnienia pielęgniarek, kontrakt nie będzie mógł być podpisany. Obecnie w ochronie zdrowia jest tylko jeden oddział działający w tym systemie:oddział intenstywnej opieki medycznej dla noworodków. Efekty są takie, że w jednym ze szpitali, gdzie pielęgniarki odeszły na emeryturę, oddział nie spełnił tego warunku i został zamknięty.

Jakie powinny być te normy zatrudnienia pielęgniarek na oddziałach?
Każdy oddział ma swoją specyfikę, inaczej to wygląda na oddziałach zabiegowych, inaczej na zachowawczych, psychiatrycznych. Mamy opracowaną dokładną statystykę. Ogólnie mogę powiedzieć, że powinno być nas dużo więcej, niż jest obecnie.

Jaka jest w tej chwili sytuacja pielęgniarek w Świętokrzyskim?
W zawodzie pracuje nas 8,5 tysiąca. Teoretycznie nie ma braków, ale w praktyce wygląda to tak, że jedna pielęgniarka pracuje na dwóch etatach i jest wpisana w stan liczebny jednego i drugiego szpitala. Gdybyśmy zostały na etacie tylko w jednym szpitalu, już w tym momencie z systemu ubyłaby jedna trzecia pielęgniarek. Nasz zawód szybko się starzeje. W tej chwili średnia wieku pielęgniarki w Świętokrzyskim wynosi 47 lat. Za 10-15 lat one odejdą na emeryturę, a obecnie trzykrotnie mniej nowych pielęgniarek podejmuje pracę niż odchodzi na emeryturę. Grozi nam zapaść w opiece pielęgniarskiej, a pacjentom - samoopieka i samopielęgnowanie.

Jaka jest obecnie średnia płaca pielęgniarki w naszym regionie?
W szpitalach powiatowych to jest około 1950 zł podstawowej pensji, w szpitalach marszałkowskich średnia pensja podstawowa kształtuje się od 2200 złotych. Do tego dochodzi wysługa lat, noce i święta. Średnio za dyżur w nocy pielęgniarka dostaje około 50 - 60 złotych. Za 12 godzin nocnego dyżuru. Proszę to sobie porównać z dyżurem lekarza. To jest przepaść.

Czy przewidujecie zaostrzenie akcji?
12 maja planujemy dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Na dwie godziny odejdziemy od łóżek, ale odbędzie się to tak, aby nie narażać pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie