Po serii pytań do kandydata ludowców na prezydenta Polski przedsiębiorca Stefan Buś podziękował za spotkanie.
(fot. Klaudia Tajs )
Nowa Dęba była ostatnim punktem w planie podróży Adama Jarubasa po północnym Podkarpaciu. Przed Nową Dęba odwiedził Lubaczów, Jarosław i Przeworsk. Popołudniowe spotkanie przed Samorządowym Ośrodkiem Kultury nie przypominało wyborczej nasiadówki za stołem, lecz było to kameralne spotkanie w plenerze.
Kandydatowi Polskiego Stronnictwa Ludowego na prezydenta Polski towarzyszył niemal cały garnitur ludowców z regionu, którym przewodniczyli posłowie Jan Bury i Dariusz Dziadzio. Na spotkanie z kandydatem przyszło ponad stu mieszkańców.
Jako samorządowiec
Pierwsza część spotkania to komplementy w kierunku mieszkańców całego powiatu i samorządów za gospodarność i umiejętność brania sprawy we własne ręce. - To wielki sukces polskiej samorządności, że przez 25 lat odniósł sukces, uwalniając energię społeczną poprzez radnych i sołtysów - mówił Adam Jarubas. - Jako samorządowiec zza miedzy mówię o tym, że dziś potrzebny jest aktywny mecenat ustawodawcy prezydenta nad dokończeniem dobrych ustaw dla samorządu, które wzmocnią ich finanse.
Wzmacniajmy potrzeby gospodarki
Prezentując w telegraficznym skrócie swój program, kandydat nawiązał do potrzeby wsparcia młodych małżeństw, które często z przyczyn finansowych nie myślą o potomstwie, a także o potrzebie zmian przepisów, które ułatwią zakładanie firm. Adam Jarubas odniósł się także do potrzeby wzmocnienia bezpieczeństwa Polski. - Ten temat wraca w ostatnich dniach bardzo mocno za sprawą dyskusji o doposażeniu polskiej armii i zleceniach dla firm - mówił kandydat Jarubas. - Z jednej strony musimy wzmacniać polską obronność, ale także musimy patrzeć na wzmacnianie potrzeb polskiej gospodarki. Czy zlecenia będą mogły być realizowane w zakładach pracy, które są w Polsce. Mamy dobrze przygotowane zakłady w Mielcu. Ten element patriotyzmu gospodarczego jest bardzo ważny.
Były pytania
Po prezentacji przyszedł czas na pytania od mieszkańców. Głos zabrał Stefan Buś, lokalny i uznany przedsiębiorca, który nawiązał do zmian w prawie podatkowym. _- Do tej pory były izby i urzędy skarbowe - mówił Stefan Buś. - Podatnik mógł odwołać się do Izby Skarbowej. W tej chwili wchodzi coś takiego jak Urząd Skarbowy. Naczelnik podpisze wykroczenie. Odwołanie wraca do tego samego naczelnika i koło się zamyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?