Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bronisław Komorowski w Kielcach. Spotkał się z zawodnikami Vive Tauron Kielc i... przeciwnikami

pawie
Prezydent Bronisław Komorowski pod trenerskim okiem posła do Parlamentu Europejskiego Bogdana Wenty oraz zawodników Vive Tauron Kielce próbował pokonać Sławomira Szmala. Udało mu się to za trzecim rzutem. Wizyta głowy państwa przyciągnęła tłumy przeciwników. "Chodź, szogunie” - krzyczeli zebrani.
Prezydent Bronisław Komorowski pod trenerskim okiem posła do Parlamentu Europejskiego Bogdana Wenty oraz zawodników Vive Tauron Kielce próbował pokonać Sławomira Szmala. Udało mu się to za trzecim rzutem. Wizyta głowy państwa przyciągnęła tłumy przeciwników. "Chodź, szogunie” - krzyczeli zebrani. Dawid Łukasik
Tłum przeciwników, armia "borowików" i... garstka sympatyków oraz działaczy Platformy Obywatelskiej na spotkaniu z Bronisławem Komorowskim w Kielcach. Od razu było widać,że coś nie poszło tak.
Bronisław Komorowski w Kielcach

Bronisław Komorowski w Kielcach

Chyba nie tego spodziewał się Bronisław Komorowski przyjeżdżając w piątek do Kielc. Że coś poszło nie tak, widać było od pierwszych minut wizyty prezydenta, który udał się do hali sportowej przy ulicy Krakowskiej na trening piłkarzy ręcznych Vive Tauron Kielce.

Do Kielc Bronisław Komorowski przyjechał w piątek. Na spotkanie z zawodnikami Vive Tauron Kielc podczas ich treningu w hali przy ulicy Krakowskiej dotarł z półgodzinnym opóźnieniem. Naprzeciw ubiegającego się o reelekcję prezydenta wyszedł komitet powitalny w składzie europoseł Bogdan Wenta oraz posłowie Renata Janik i Lucjan Pietrzczyk.

Głowę państwa witała garstka działaczy i sympatyków Platformy Obywatelskiej. Pod względem liczebności przewyższali ich nie tylko smutni panowie ze słuchawkami w uszach, czyli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu oraz policjanci "po cywilu", ale przede wszystkim działacze i zwolennicy Ruchu Narodowego, partii KORWiN oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Szczypiornistów przedstawiał Bronisławowi Komorowskiemu były trener klubu - europoseł Bogdan Wenta. Po wymianie kilku grzecznościowych zwrotów ze sportowcami eurodeputowany Wenta zaproponował prezydentowi, by rzucił piłką do bramki. Między słupkami stanął Sławomir Szmal. Bronisławowi Komorowskiemu udało się pokonać znakomitego golkipera dopiero za trzecim razem.

Entuzjazmu ze spotkania z prezydentem nie było też widać na twarzach szczypiornistów. Może dlatego, że w ekipie Vive Tauron Kielce sporą część stanowią obcokrajowcy. Może też dało o sobie znać zmęczenie po treningu...

Po wizycie na parkiecie szef państwa udał się na zamknięte dla mediów spotkanie z parlamentarzystami oraz kierownictwem Vive Tauron Kielce.

"Ciepłe" powitanie oraz pożegnanie urządzili Bronisławowi Komorowskiemu działacze oraz sympatycy Ruchu Narodowego, partii KORWiN oraz Prawa i Sprawiedliwości. Było ich zdecydowanie więcej niż członków i zwolenników Platformy Obywatelskiej oraz samego prezydenta. "Komorowski, zdrajca Polski!", "Chodź, szogunie!", "Debata" - krzyczeli zebrani. Otoczony zwartym kordonem "borowików" prezydent Komorowski szedł do autokaru.

Przed wyjazdem z Kielc Bronisław Komorowskim zamienił jeszcze parę zdań z wolontariuszami, którzy wspierają w regionie jego kampanię. Potem rozdał kilka autografów, pomachał na pożegnanie i przy nieśmiałych oklaskach sympatyków i burzy gwizdów ze strony protesujących wsiadł do bronkobusa i pojechał do Buska-Zdroju. - Żenada - skwitował jeden z członków Platformy Obywatelskiej, który z boku obserwował całą sytuację.

Z Kielc kampanijnym bronkowozem głowa państwa udała się do Buska-Zdroju. W kurorcie uzdrowiskowym Bronisław Komorowski odwiedził sanatorium Marconi, gdzie spotkał się z kuracjuszami. To była trzecia wizyta Komorowskiego w województwie przed wyborami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie