Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona II Kielce - Czarni Połaniec 2:2. Było ciekawie (zdjęcia)

(SAW)
Strzelec pierwszej bramki dla Korony Hubert Laskowski (z lewej) walczy o piłkę z Filipem Krębą.
Strzelec pierwszej bramki dla Korony Hubert Laskowski (z lewej) walczy o piłkę z Filipem Krębą. Sławomir Stachura
W meczu trzeciej ligi piłkarskiej rezerwy Korony Kielce zremisowały z Czarnymi Połaniec 2:2 (0:1)
Korona II Kielce – Czarni Połaniec 2:2 (0:1)

Korona II Kielce - Czarni Połaniec 2:2 (0:1)

Mówią trenerzy

Mówią trenerzy

Arkadiusz Bilski, Korona II: - Mój zespół chyba jeszcze nie zregenerował sił po środowym wygranym meczu w Nowej Hucie i dziś było to, niestety, widać. Dwukrotnie goniliśmy wynik i cieszę się, że udało się doprowadzić do remisu. Mieliśmy przewagę w polu, ale muszę przyznać, że w akcjach ofensywnych to Czarni byli groźniejsi. Także po stałych fragmentach gry, gdyż mają wysoki zespół.

Tomasz Kiciński, Czarni: - Gdy jechaliśmy do Kielc, to nawet kierowca autokaru mówił, że remis możemy wziąć w ciemno. Ja liczyłem na ciut więcej i niewiele dziś nam zabrakło. Mamy szybkich piłkarzy, którzy z tej szybkości zrobili dziś użytek. Piotrek Obierak w każdym meczu ma dobrą okazję głową i dziś też miał. Szkoda, że nie trafił.

Korona II Kielce - Czarni Połaniec 2:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Damian Skiba 44, 1:1 Hubert Laskowski 53, 1:2, Tomasz Wolan 68, 2:2 Maciej Załęcki 88.

Korona II: Mazur - Zawadzki (46. Bednarski), Kiercz, Wrześniewski, Kobryń - Matulka, Kwiecień (54. Załęcki), Szmalec, Jaśkiewicz (64. Dziubek), Sierpina - Laskowski (71. P. Paprocki)

Czarni: Brzostowicz - Korona, Pydych, Witek, Krępa - Cecot (82. Kabata), Obierak, M. Wolan (72. Dyl), Skiba (78. Kamiński), Mazurkiewicz - T. Wolan

Kartki: Kwiecień, Bednarski (Korona), M. Wolan, Pydych (Czarni). Sędziował: Piotr Wiśniewski (Kujawski-Pomorski ZPN). Widzów: 100.

Po dwóch ostatnich wygranych z Popradem w Muszynie i z Hutnikiem w Nowej Hucie wydawało się, że rezerwy Korony złapały wiatr w żagle i uporają się z lokalnym rywalem. Ale to Czarni byli bliżsi zwycięstwa w Kielcach i Czarni byli groźniejsi. Mecz zakończył się podziałem punktów, z którego - patrząc na przebieg gry - bardziej powinni cieszyć się kielczanie.

Czarni od początku byli bardzo groźni i już w siódmej minucie mogli prowadzić. Po uderzeniu Tomasza Wolana piłka trafiła jednak w słupek, a w 16 po rzucie wolnym minimalnie przestrzelił głową Piotr Obierak. Okazji sam na sam z Mateuszem Mazurem nie wykorzystał też Damian Skiba w 19 minucie, ale w 44 już się nie pomylił. Na bramkę Mazura uderzał jeden z jego kolegów, Mazur odbił piłkę, ale przy dobitce Skiby z 8 metrów był już bezradny.

Na drugą połowę Korona wyszła na boisko zmobilizowana i z mocnym postanowieniem poprawy, ale nadal grała dosyć chaotycznie. W 53 minucie kielczanie przeprowadzili jednak kapitalną kontrę. Praktycznie przez całe boisko pociągnął z piłką lewą stroną Łukasz Sierpina, dograł idealnie do Huberta Laskowskiego, a ten umieścił piłkę w siatce.

Korona dłużej utrzymywała się przy piłce, ale Czarni sprawniej przedostawali się pod bramkę rywala i w 68 minucie znów wyszli na prowadzenie. Tym razem bramkę głową zdobył Tomasz Wolan po ładnej akcji całego zespołu.

Trener Arkadiusz Bilski zachęcał swój zespół do lepszej gry, krytykował też ostro niektóre bardzo kontrowersyjne decyzje sędziów, więc odesłany został w końcu przez arbitra głównego na trybuny. Jego zespół zdołał zremisować, gdyż świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się w 88 minucie Maciej Załecki. A goście opuszczali murawę wściekli także z tego powodu, że w 91 minucie meczową piłkę zmarnował Piotr Mazurkiewicz. Wyszedł na czystą pozycję, ale jego uderzenie świetnie obronił Mazur, podobnie jak dobitkę tego strzału.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie