W sobotę, w Berlinie, pochodzący z Łagowicy Starej (gmina Iwaniska) 28-letni Mateusz Masternak (37 walk na zawodowym ringu, 35 wygranych, z czego 25 przez techniczny nokaut, 2 porażki) zmierzył się z 40-letnim Argentyńczykiem Rubenem Angelem Mino (29 walk na zawodowym ringu, 26 zwycięstw, wszystkie przez techniczny nokaut, 3 porażki).
Nasz pięściarz zwyciężył w drugiej rundzie przez techniczny nokaut.
Sobotnia walka była zakontraktowana na dziesięć rund, ale przeciwnik popularnego "Mastera" nie wytrzymał takiego dystansu. Już w pierwszej rundzie było widać wyraźną dominację naszego boksera, który posyłał silne ciosy swojemu przeciwnikowi. Masternak bardzo dobrze prezentował się w ringu. Był szybki i precyzyjny w oddawaniu uderzeń. Tuż przed zakończeniem pierwszej rundy pięściarz z Argentyny otrzymał serię silnych ciosów. Po uderzeniu prawym prostym przeciwnik Masternaka uklęknął, a sędzia rozpoczął odliczanie, jednak wcześniej rozbrzmiał dźwięk gongu, kończący pierwsze starcie. Po powrocie do walki obraz nie zmienił się. Masternak silnymi, precyzyjnymi ciosami trafiał przeciwnika. Po mocnym prawym podbródkowym sędzia nie pozwolił na dalszą walkę, uznając zwycięstwo naszego boksera przez techniczny nokaut.
Nie była to trudna walka dla Masternaka, ale mimo, że przeciwnik nie zawiesił mu wysoko poprzeczki, to nasz pięściarz pokazał się z dobrej strony. Możliwe, że już w czerwcu "Master" stoczy kolejny pojedynek. Walka miałaby się odbyć w Republice Południowej Afryki, a jego przeciwnikiem byłby tamtejszy zawodnik Johnny Muller. Negocjacje w sprawie tego starcia wciąż trwają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?