IV liga. Pościgi w Staszowie i Busku

Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana Włoszczowa:

Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana Włoszczowa:

- My w meczu w Staszowie przeszliśmy drogę z nieba do piekła przez... czyściec. Największą niespodzianką kolejki było zwycięstwo Zdroju Busko z Neptunem Końskie. Spodziewałem się wygranej Naprzodu Jędrzejów, choć może nie w tak skromnych rozmiarach. W Pińczowie padł bezbramkowy remis. Sądziłem, że Nida jednak sięgnie po trzy punkty, mimo, że Unia stanowi solidny zespół. Bezapelacyjnym liderem jest Sparta Kazimierza Wielka, pewnie zmierzają do trzeciej ligi. Myślę, że Spartakus Daleszyce nie odda drugiego miejsca. Ciekawa jest walka o utrzymanie w lidze. Nawet z tego względu, że jeszcze do końca nie wiadomo, ile zespołów będzie zdegradowanych.

Alit Ożarów - Lubrzanka Kajetanów 3:1 (1:1)

Bramki: Piotr Frańczak 25 min., 83, Patryk Czerwonka 78 - Bartosz Sosiński 20.

Alit: Wareliś - Ziemniak, Kostrzewa, Zięba, Sołtykiewicz (75. G. Czerwonka) - Cholewiński (83. R. Czerwonka), Hura, Kamiński (85. Kończyk), Sorbian - Frańczak (88. Ponikowski), P. Czerwonka.

Lubrzanka: Jakus - Bożęcki, Kundera, K. Bracha, Maciejewski - Miernik (83. B. Bracha), A. Foks, Zawierucha, Sosiński (83. Jas) - M. Bracha (80. Zwierzyński), Piotrowicz (68. Skrzyniarz).

Sędziował: Rafał Rzeszutek.

- Piękno zeszło na dalszy plan, najważniejsze, że byliśmy konsekwentni - wspominał trener ożarowian Marcin Wróbel. Nie mógł on tym razem wystawić do gry asa atutowego ofensywy Alitu Przemysława Rzepy, który jest kontuzjowany. Skutecznością dwukrotnie błysnął Piotr Frańczak.

Lubrzankę mocno rozsierdziła praca arbitra Rafała Rzeszutka ze Starachowic.

- Gdy Michał Bracha zdobył dla nas gola przy stanie 1:1, nie uznał go dopatrując się spalonego. Ofsajdu nie było. Gdy rywale strzelili na 2:1, gracz Alitu sfaulował Grzegorza Kunderę. Walczyliśmy "z wiatrakami" - wspominał szkoleniowiec gości Krzysztof Stocki.

Skała Tumlin - Spartakus Daleszyce 0:4 (0:3)

Bramki: Karol Mojecki 8, 19, Jakub Olearczyk 29, Damian Gil 78.

Skała: Simkiewicz - Musiał, Olszewski (46. Socha), Tacij, Pańtak - Staszewski, Krzeszowski, A. Solnica, Olejarczyk - Pach, Słoń.

Spartakus: Palka - Wołczyk, Wróblewski, Gołąbek, Kozubek - Sitarz, Strzębski (65. Maciejski), K. Skrzypek (51. Kaleta), W. Wołowiec - Olearczyk, Mojecki (65. Gil).

Sędziował: Andrzej Śliwa.

Skała doznała kolejnej wysokiej porażki. Grający trener Spartakusa Dariusz Kozubek mówił : - Zmobilizowaliśmy się po ostatnich remisach i właściwie już do przerwy zapewniliśmy sobie trzy punkty.

GKS Rudki - Klimontowianka Klimontów 2:0 (1:0)

Bramki: Szymon Gryz 33, Przemysław Świstak 70.

GKS: Rafalski - Łebek, Jaworek, Gryz, Gawlik - B. Wiecha, Wojciechowski, Barucha, Zakrzewski - Piekarz, Salwerowicz.

Klimontowianka: Kaczor - Miłek, Cebula, Rzeszutek, Krawczyk - Kiliański, Szymański (46. Szustak), Franus, Chwała (55. Zielonka) - Nowak, Wójciak (75. Pacholczak).

Sędziowała: Anna Adamska.

- Rozegraliśmy trzecie spotkanie w ciągu sześciu dni. Cieszę się, że wygrywamy mimo ciągłych rotacji w składzie. Mogliśmy pokusić się o kolejne bramki - powiedział trener Rudek Dariusz Świetlik.

Goście mieli swoje okazje, ale brakowało im skuteczności. Najlepszą w pierwszej połowie miał Karol Wójciak, ale skończyła się tylko na strachu "gieksy".

TS 1946 Nida Pińczów - Unia Sędziszów 0:0

Nida: Ciemiera - Kempkiewicz, Bisikiewicz, Ciacia, Motyl - Karasek, Mika, Szafraniec, R. Szczygieł - Sadowski, Sobczyk (65. Gajda).

Unia: Otręba - K. Żebrowski, D. Żebrowski, Krupa, Cielebała - Bratek (85. T. Zapalski), Zacharski (65. Salwa), Samburski (88. Nartowski), Rejowski - Brożek (80. G. Brożek), W. Zapalski.

-Mecz był wyrównany, wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn - krótko podsumował spotkanie Zdzisław Maj, trener Nidy. W podobnym tonie wypowiedział się Andrzej Fendrych, trener Unii. - Obydwie drużyny miały bramkowe okazje, zabrakło skuteczności. Wynik jest sprawiedliwy - przyznał.

Olimpia Pogoń Staszów - Hetman Włoszczowa 3:2 **(0:2)**

Bramki: Damian Belusiak 55, Maciej Zaliński 78, Robert Banaszek 89 - Marek Bugaj 25, Łukasz Orzeł 32.

Olimpia: Rybiński - Baczewski, Dutka, Merchut, Kaczmarczyk - Polniak (46. Pitek), Zaliński, Malec, Walasek (85. Dyl) - Rzepa, Belusiak (61. Banaszek).

Hetman:Gieroń - Walasek, Groszek, Chuptyś, Ścisłowski (80. Skupin) - T. Matuszewski, Piwowarczyk, Bugaj (89. P. Sala-dra), Małek - Michałek, Orzeł.

Sędziował: Szczepan Górczyński.

Pierwszą połowę gospodarze wymazaliby najchętniej z pamięci. Znacznie lepiej spisaliśmy się w drugiej. Pomogły ostre słowa w szatni i jest efekt. Gol Roberta Banaszka był przypadkowy, ale szczęśliwy. Do końca nie dotrwał nasz kapitan, w starciu z przeciwnikiem rozciął ucho - relacjonował trener staszowian Maciej Przetak.

- Trzy punkty mieliśmy na tacy, ale Pogoń po przerwie wyszła zmobilizowana, a my chyba zbyt szybko uwierzyliśmy, że mamy mecz wygrany - powiedział kierownik drużyny Hetmana Grzegorz Włodarczyk.

Naprzód Jędrzejów - Orlicz Suchedniów 1:0 (0:0)

Bramka: Grzegorz Starościak 70.

Naprzód: Pałaszewski - Kłek, Radwański, Maciejewski, Olszewski - Puchrowicz (62. Matan), Starościak (75. Ryguła), Kulesza, Sputo (56. Butenko) - Iwański, Zaręba (86. Czarnecki).

Orlicz: Karliński - Piętak (85. Jackowski), Górecki, Chatys, Bator - Mac. Banaczkowski (80. Kaczmarski), Rzeszowski, Skokowski, Notzel (65. Moskal) - Świtowski, Czeneszkow.

Pechowo zakończył się mecz dla Grzegorza Starościak tuż po zdobyciu bramki dla Naprzodu skręcił nogę i musiał opuścić plac gry. - Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale brakowało nam skuteczności - opowiadał kierownik jędrzejowskiej drużyny Krzysztof Michalski.

- Straciliśmy przypadkową bramkę. W końcówce mocniej nacisnęliśmy. Szans nie wykorzystali jednak Krzysztof Rze-szowski i Daniel Kaczmarski - powiedział Kotwica.

Jedenastka kolejki

Jedenastka kolejki

Dawid Rafalski (Rudki) - Arkadiusz Charyga, Rafał Charyga (obaj Zdrój), Paweł Jaworek (Rudki), Łukasz Łakota (Sparta) - Robert Piekarz (Rudki), Artur Walasek, Damian Belusiak (obaj Olimpia Pogoń), Grzegorz Starościak (Naprzód) - Piotr Frańczak (Alit), Karol Mojecki (Spartakus).

ŁKS Georyt Łagów - Sparta Kazimierza Wielka 0:3 **(0:2)**

Bramki: Łukasz Łakota 33, 45, Krzysztof Kozieł 67 z karnego.

ŁKS: Majcherczyk - Brudek, Kowalski, M. Pustuła, Bujakowski (80. Duda) - Rafalski, Sęk, Ostrowski (70. T. Pustuła), Żak (50. Świątek) - Stachura, Malinowski.

Sparta: Iliński - Adamczyk, Tyrpuła, Kret, Łakota (85. Morsztyn) - Stępien (63. Kawula), Czajka (80. Cyganek), Kłoda (70. Stalmach), Zawadzki - Kozieł, Wołowski.

- Zagraliśmy na fatalnym boisku. Na szczęście wykorzystaliśmy trzy bramkowe okazje i wygraliśmy - powiedział Stanisław Owca, trener Sparty.

- Wszystkie gole straciliśmy po stałych fragmentach, dwa po rzutach rożnych, trzeciego z karnego - powiedział Rafał Gołofit, trener ŁKS Łagów.

Zdrój Busko-Zdrój - Neptun Końskie 3:1 (1:1)

Bramki: Kamil Kolanowski 30, Rafał Charyga 90, Arkadiusz Charyga 90+4 z karnego - Krystian Kos 7.

Zdrój: Gadawski - Łękawski, Krzemiński (25. Bandura), Kolanowski, A. Charyga - Krupa, Małota, Dytkowski, Kumor - R. Charyga (90. Sztuk), Zegarek.

Zdrój miał piorunujący finisz. Mecz obfitował w kartki. Gospodarze kończyli w dziesiątkę po czerwonej Kamila Kolanowskiego, zaś Neptun w dziewiątkę, z boiska wylecieli: Dominik Szymkiewicz i Piotr Gardynik.

Najlepsi strzelcy: 16 - Przemysław Rzepa (Alit),14 - Mariusz Jaros (Rudki), Karol Wójciak (Klimontowianka), 11 - Michał Bracha (Lubrzanka), 10 - Krystian Rzepa (Olimpia), Krystian Zaręba (Naprzód).

W następnej kolejce, 1-3 maja: Sparta - Naprzód, Klimontowianka - Alit, Spartakus - Pogoń, Unia - Neptun, Zdrój - Rudki, Lubrzanka - Łagów, Orlicz - Skała, Nida - Hetman.