Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarasiewicz: - Wisła wygrała, bo miała więcej do zaoferowania w ofensywie

Redakcja
Wypowiedzi po meczu Wisła - Korona (2:0)

Paweł Golański, obrońca Korony: - Czuję duży niedosyt po tym spotkaniu. Do Krakowa przyjechaliśmy z nadziejami, liczyliśmy na zwycięstwo, które przedłużyłoby szansę na ósemkę. Jednak rywal dzisiaj okazał się lepszy, zwłaszcza w ofensywie. Teraz pozostaje nam skupić się na tym, żeby dobrze wypaść w ośmiu ostatnich spotkaniach i zakończyć ten sezon na 9 miejscu.

Piotr Malarczyk, obrońca Korony: - Mieliśmy dobrą passę, porażka przyszła w najbardziej nieodpowiednim momencie. Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że tylko sześć punktów w dwóch ostatnich spotkaniach może nam dać miejsce w pierwszej ósemce. Nie udało się, szkoda. Teraz musimy się skupić na tym, żeby punktować w najbliższych meczach i jak najszybciej zapewnić sobie spokojne utrzymanie. Chcemy uniknąć nerwowej końcówki sezonu.

Przemysław Trytko, napastnik Korony: - Miałem jedną dobrą sytuację w tym meczu. Z mojej perspektywy wydawało się, że oddanie strzału jest niemożliwe. Słyszałem jednak opinie, że gdybym uderzał, to piłka pewnie znalazłaby się w siatce. Stało się inaczej, szkoda. Taka jest piłka. Przegraliśmy ważny mecz, straciliśmy szansę na miejsce w pierwszej ósemce. Teraz skupiamy się na środowym spotkaniu rundy zasadniczej z Lechią. Chcemy go wygrać.

Radek Dejmek, obrońca Korony: - Jesteśmy niepocieszeni. Przegraliśmy pierwszy mecz w rundzie wiosennej, w dodatku straciliśmy szanse na pierwszą ósemkę. Szkoda. Przed spotkaniem wierzyliśmy, że z Wisłą stać nas na uzyskanie korzystnego wyniku i podtrzymanie dobrej passy. Gospodarze mieli jednak więcej atutów w ofensywie. Teraz pozostaje nam walka o utrzymanie.

Ryszard Tarasiewicz, Korona: - Przyjechaliśmy do Krakowa z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Taki rezultat mógł spowodować, przy wygranym następnym meczu, że zapewnimy sobie utrzymanie w ekstraklasie. Wisła wygrała, bo miała więcej do zaoferowania w ofensywie. Zdobyła pierwszą bardzo ładną bramkę, ale to my mogliśmy wyjść na prowadzenie. Zabrakło skuteczności. Postaramy się w środę pokonać Lechię i będziemy grać dalej.

Kazimierz Moskal, Wisła: - Na początku muszę podziękować i pogratulować postawy moim zawodnikom. Zdobyliśmy bardzo ważne i cenne punkty. Z przebiegu gry to zwycięstwo nam się należało. Korona też stworzyła sobie sytuacje do strzelenia gola, ale mieliśmy ich więcej. Szkoda, że nie udało się zdobyć jeszcze jednej. bramki. Trzeba być zadowolonym z kilku rzeczy. Przede wszystkim zwyciężyliśmy i w końcu nie straciliśmy gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie