Piotr Idzik, trener Zenitu:
Piotr Idzik, trener Zenitu:
- Żal straconych punktów, bo Kamienna wyrównała w doliczonym czasie. Moravia wiosną jest w doskonałej dyspozycji, mierzy w awans. Teraz nie dała szans studentom. Nowiny są w dołku, ale to doświadczony zespół, na pewno się odbuduje. Ich porażka z Orlętami to niespodzianka. Cieszę się z wygranej mojego byłego klubu Piasta Stopnica, ale niedługo staniemy po przeciwnych stronach barykady. Wicher sprawił niespodziankę i wygrał z Koprzywianką. Widać, że Sławek Wojtasiński zbudował ciekawy zespół.
KSZO 1929 II Ostrowiec - Astra Piekoszów 2:1 (2:0)
Bramki: Konrad Kijanka 28, Marcin Gajos 34- Kamil Wijas 80.
KSZO 1929 II: Mech - Kijanka, Lasocki, Dwojak, Gajewski, Sulima, Gardynik, Gajos.
Astra: Dobrowolski - K. Majka, Biesaga, Mularczyk, P. Majchrzyk, Jaroszenko, Łapot, Brożek, Wijas, Kaczmarski (70. Kotwica), K. Majchrzyk (50. Jarząb).
Gospodarze, grając tylko w ośmiosobowym składzie, ale złożonym z graczy pierwszej drużyny, poradzili sobie z Astrą.
Nidziankia Bieliny - Star Starachowice 2:0 (1:0)
Bramki: Dominik Sito 4, Sebastian Satro 90+2.
Nidzianka: Woźniak - S. Maciejski, Boleń, Satro, Gałka - Brożyna (60. B. Gawęcki), Staniec, Buras (80. D. Borycki), P. Gawęcki (85. D. Gawęcki) - Sito, Pindral (90. Rzepka).
Star: M. Kiełek - Dobrucki (35. Poński), Senderowski, Fabjański, Dudek - P. Kiełek, Gruszczyński, Szymański, Chodniewicz (70. Świat) - Kosztowniak, Garbarczyk.
- Szybko zdobyta bramka powinna uspokoić naszą grę, jednak tak się nie stało. Od 35 minuty goście grali w "dziesiątkę", ale tej różnicy nie było widać na boisku. Dopiero ostatnia akcja meczu przyniosła nam drugą bramkę. Sebastian Satro popisał się ładnym strzałem z rzutu wolnego z 18 metrów - powiedział Andrzej Wiącek, trener Nidzianki.
- Czerwona kartka naszego bramkarza miała wpływ na przebieg meczu. Za prawego obrońcę Dobruckiego wszedł rezerwowy bramkarz - Poński. Jednak grając w dziesiątkę stwarzaliśmy sobie bramkowe okazje. Niestety, żadnej nie wykorzystaliśmy - żałował Zdzisław Spadło, szkoleniowiec Staru.
Koprzywianka Koprzywnica - Wicher Miedziana Góra 1:2 (0:2)
Bramki: Konrad Pyszczek 60 z karnego - Stanisław Tybinkowski 18, Mateusz Łukasiewicz 38.
Koprzywianka: Grdeń - Piątkowski, Kołek, K. Pyszczek, Trześniewski, Kruczek (75. Witkowski), Kuranty, Gawroński (46. Mrozik), Pawlik, Bryła (80. Pruś), Ł. Pyszczek.
Wicher: Żak - Tybinkowski, Pedryc, D. Piwowarczyk, Dudzik, Łukasiewicz, Bęben, Proboszcz, Jas, Krężołek, S. Koza, (82. K. Piwowarczyk).
Wicher sprawił sporą niespodziankę wygrywając na boisku faworyzowanej Koprzywianki. Pierwszą bramkę, w 18 minucie zdobył Stanisław Tybinkowski po zespołowej akcji. Po mocnym strzale piłka uderzyła w poprzeczke i wpadła do siatki. Na 2:0 podwyższył Mateusz Łukasiewicz, po solowej akcji. W drugiej połowie dominowali gospodarze, ale strzelili tylko kontaktowego gola.
- Słabo zagraliśmy w pierwszej połowie i to zadecydowało o porażce. Po przerwie mimo przewagi nie zdołaliśmy odrobić strat - powiedział grający trener Koprzywianki, Jacek Kuranty.
Piast Stopnica - Stal Kunów 2:1 (2:1)
Bramki: Piotr Rajca 11, 14 - Sebastian Kostrzewa 6.
Piast: Rachuna - Mius (70. Prusiewicz), Pławski, Paweł Rajca, Judasz, Guła (25. Skałbania), Cichoń, Rogoziński, Jabłoński, Piotr Rajca, Segda (46. Drzazga).
Stal: Kania - Ronduda, Rutkowski, Kowalski, Molęda, Dynerek, Kastrzewa, Jałocha, Koterbski, Ostrowski, Mazepa.
Goście szybko zdobyli bramkę, po ładnym strzale głową Kostrzewy, ale Piast szybko odrobił straty i to z nawiązką. Najpierw Piotr Rajca wykorzystał nieporozumienie w defensywie gości, a chwilę później sprytnym lobem zdobył zwycięską, jak się okazało, bramkę.
Politechnika Kielce - Morawia Morawica 0:5 (0:3)
Bramki: Rafał Kita 5, samobójcza 25, Kamil Kubicki 35, Piotr Pierzak 73, 76.
Moravia: P. Kubicki - Wójcik (46. Jasiński), B. Młynarczyk, Gilewski, M. Zawadzki, Osman (46. Bednarski), Kita, K. Kubicki, Ł. Zawadzki, W. Młynarczyk (68. Kozincow), Chlebowski (46. Pierzak).
Wynik mówi sam za siebie. Pierwsze bramki w barwach Moravii zdobył Piotr Pierzak.
Kamienna Brody - Zenit Chmielnik 1:1 (0:0)
Bramki: Cezary Duda 90+1 - Kamil Ślusarczyk 60.
Kamienna: Duda - Cieślik, Sado, Sobczyński (46. Dąbrowski), Gruszka - Kotwa, Sęga, Maciejczak (55. Kozera), Kiliański, Kanarski - Skwarliński.
Zenit: Zając - Frankiewicz, Radomski, Szczukiewicz, Karyś - Salwa, Bracisiewicz, K. Ślusarczyk, Kmiecik - Snoch, Kwiecień (85. Gmyr).
Niespodziewanie prowadzenie objęli goście po ładnym strzale Kamila Ślusarczyka z 20 metrów. Gospodarze, którzy wystąpili bez kilku czołowych zawodników, między innymi Tobiszewskiego, Jagieły i Spadło, wyrównali dopiero w doliczonym czasie gry.
- W doliczonym czasie gry wykonywaliśmy rzut rożny. Krzyknąłem do naszego bramkarza Czarka Dudy, żeby pobiegł na pole karne przeciwnika. Krystian Kanarski dobrze dośrodkował i Czarek ładnym strzałem głową uratował nam remis - mówił Adrian Sobczyński, grający trener Kamiennej. Z powodu kontuzji nie mógł już wystąpić w drugiej połowie spotkania.
LZS Samborzec - Sparta Dwikozy 1:0 (1:0)
Bramka: Jakub Przypkowski 38 z karnego.
Samborzec: Stachurski - Zioło, Kanios (57. Mrzygłód), Kosior (62. Stępień), Kotyra, Kiliański, Cieśla, Zych, Przypkowski (66. Olech), Chmiel (72. Bijak), Mądry.
Sparta: Manjak - K. Lebida, B. Lebida, Kaczmarski., Krasoń (88. Walczuk), Dudek (70. Koryciński), Mordka (46. Drożdżal), Kiliański (77. Hebda), M. Lebida, Marzec, Strojewski.
Goście od 10 minuty grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę ujrzał Kaczmarski. LZS strzelił zwycięskiego gola z rzutu karnego podyktowanego za faul na Zychu. LZS miał kolejne okazje, między innymi Mądry trafił w poprzeczkę.
Jedenastka kolejki
Jedenastka kolejki
Cezary Duda (Kamienna) - Stanisław Tybinkowski (Wicher), Damian Piwowarczyk (Wicher), Konrad Kijanka (KSZO 1929 II) - Kamil Ślusarczyk (Zenit), Marcin Gajos (KSZO), Dominik Sito (Nidzianka), Paweł Banyś (Orlęta), Piotr Pierzak (Moravia), Piotr Rajca (Piast), Damian Mądry (Samborzec).
GKS Nowiny - Orlęta Kielce 1:2 (1:1)
Bramki: Łukasz Gągorowski 20 z karnego - Paweł Banyś 35, Łukasz Skuza 81.
Nowiny: Kwiecień - Kasprzyk (75. S. Blicharski), Ślefarski, Cichoń, Gągorowski - Grudzień, Stanek, Stawiak, Pamintasu - K. Blicharski (80. M. Blicharski), Paździor.
Orlęta: Żyła - Stochmal, Rogala, Janicki, Pióro - Ołubek (80. Zychewicz), Czerwiński, Tutaj (60. Radomski), Szczepański (60. Szyszka) - Gładysz (75. Skuza), Banyś.
- Prowadziliśmy grę, mieliśmy dużo więcej sytuacji, ale zawiodła skuteczność. W dodatku po dwóch błędach straciliśmy bramki i musimy przełknąć gorycz porażki - mówił Przemysław Cichoń, grający trener GKS.
- Cieszę się, że udało się sprawić niespodziankę. GKS piłkarsko był lepszy, my czekaliśmy na swoje szanse w kontrataku. Dwa udało się zamienić na bramki i dzięki dobrej dyscyplinie taktycznej w defensywie z trudnego terenu wywieźliśmy trzy punkty - z zadowoleniem mówił Janusz Cieślak, szkoleniowiec Orląt.
Najlepsi strzelcy:20 - Łukasz Pyszczek (Koprzywianka),15 - Piotr Rajca (Piast), 14 - Grzegorz Tobiszewski (Kamienna), 13 - Łukasz Zawadzki (Moravia), 12 - Bartosz Sot (Nidzianka), Bartosz Sot (Nidzianka).
W następnej kolejce, 2-3.05: Moravia - Nidzianka, Star - Koprzywianka, Sparta - KSZO 1929 II, Stal - Politechnika, Wicher - Samborzec, Astra - Nowiny, Orlęta - Kamienna, Zenit -Piast.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?