Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adaptacja "Kopciuszka", z skalbmierskimi seniorami w roli głównej, nagrodzona gromkim brawami

Adam Ligiecki [email protected]
Seniorzy - odtwórcy głównych ról i młode pokolenie "drugiego planu” - wszyscy zasłużyli na brawa za skalbmierskiego "Kopciuszka”.
Seniorzy - odtwórcy głównych ról i młode pokolenie "drugiego planu” - wszyscy zasłużyli na brawa za skalbmierskiego "Kopciuszka”. BOŻENA MOSTEK
Mamy pierwszego na świecie Kopciuszka zdominowanego... przez seniorów. Cóż to za dzieło!

Historia Kopciuszka, jej przybranych sióstr i pięknego Królewicza szukającego żony jest wszystkim dobrze znana. Fabuła się zgadza, bohaterowie też, ale... jacyś inni. Trochę starsi - tak zapowiedziała premierę filmu "Kopciuszek" Agata Jackiewicz, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Skalbmierzu.

Nic dodać, nic ująć. A "Kopciuszka"... z seniorami świat jeszcze nie widział. Kwietniowa premiera, w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury, przyciągnęła znamienitych gości. Był też pierwsze skalbmierskie Oskary. I to jakie - z lodu!

Ogromne wyzwanie

Cofnijmy na chwilę koło historii. Kiedy kilka miesięcy temu Agata Jackiewicz - Człowiek Roku 2014 Świętokrzyskiej Kultury w plebiscycie "Echa Dnia" - zdradziła, że rusza kręcenie filmowego "Kopciuszka" w obsadzie z seniorami, niektórzy szeroko otwierali oczy ze zdziwienia: coooo? A jednak dopięła swego.

- To ogromne wyzwanie, ale i w pełni amatorskie dzieło. W rolach głównych występują wyłącznie emeryci, a film, jak sami mówią, będzie prezentem dla ich wnucząt. Do odważnych świat należy, musi się udać! - przekonywała.

Seniorzy z młodzieżą

Do bardzo nietypowej - przyznajmy - filmowej adaptacji baśni o Kopciuszku pani dyrektor zaangażowała seniorów z regionu skalbmierskiego. Sama zadowoliła się rolą... Macochy. - Owszem, to czarny charakter, za to jestem najmłodsza na planie! - żartowała.

Małgorzata Smacka, Krystyna Gołębiowska, Barbara Kuśpiel, Ewa Świerkosz, Zenon Klamiński, Marian Bączek, Mieczysław Zmarlak - oto siódemka wspaniałych. Są w tym gronie, między innymi: była pracownica banku, były policjant, emerytowany rolnik czy przedstawiciel handlowy.
Plus Agata Jackiewicz. W rolach drugoplanowych i statystów - "młodsza młodzież": uczniowie Zespołu Placówek Oświatowych w Skalbmierzu, Liceum Ogólnokształcącego w Kazimierzy Wielkiej.

Reżyserem filmu, scenarzystą, operatorem kamery w jednej osobie był Antoni Kocela. Pedagog ze Stradowa, do niedawna radny powiatowy, ceniony trener tenisa stołowego.

We dworze i w pałacu

Filmowa adaptacja "Kopciuszka" ruszyła pod koniec 2014 roku. Zdjęcia kręcono między innymi w wytwornych wnętrzach Dworu Postawków w Odonowie, Pałacu Wielopolskich w Chrobrzu. Także w malowniczych plenerach Ponidzia.

Emocji nie brakowało, a dobre wibracje krzyżowały się z przednią zabawą. - Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie bardzo ciekawy, bo w to, że będzie śmieszny, nie wątpię. Najważniejsze, że wszyscy mamy za sobą fantastyczną przygodę - mówiła po zakończeniu zdjęć Agata Jackiewicz.

Co rusz... salwy!

I wreszcie stało się - premiera! Uroczysty, pierwszy pokaz "Kopciuszka" miał miejsce w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury. Na miejscach honorowych zasiedli dostojni goście: wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba, wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego Tadeusz Kowalczyk, burmistrz Skalbmierza Michał Markiewicz, poeta i regionalista Adam Ochwanowski.

Ale bohaterami wieczoru byli ONI. Seniorzy - odtwórcy głównych ról w filmie zostali nagrodzeni gromkimi brawami i wręcz zasypani pochwałami. Szczególne podziękowania otrzymał Antoni Kocela, który... napracował się, jak nigdy w życiu. Wiele ciepłych słów usłyszeli też pracownicy Ośrodka Kultury, z Agatą Jackiewicz i Bożeną Mostek na czele. Dodajmy, że podczas premierowej projekcji co rusz słychać było salwy śmiechu na widowni. A to przecież najlepszy dowód, że dzieło trafia do odbiorców!

Lodowe Oskary

Skalbmierz lubi się bawić, Skalbmierz lubi celebrę. Jak Hollywood - to Hollywood! Dopełnieniem wieczoru były Oskary, przyznane przez zawiązaną z tej okazji - Skalbmierską Akademię Filmową.

Oskary - nie Oscary. Czyli zamiast odlanych ze szlachetnego kruszcu hollywoodzkich statutek mieliśmy... lody o nazwie Oskar. - Taka "zamiana" nie miała dla nikogo większego znaczenia. Oskar to Oskar! - żartuje Agata Jackiewicz.

Seniorzy dodają już całkiem serio, że realizacja filmu była dla nich jedną z ciekawszych przygód w życiu. I spełnieni, z rosnącym apetytem czekają na kolejny klaps na planie.

Pozostaje więc pytanie - ciekawe, czym zaskoczą nas teraz artyści ze Skalbmierza?

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie