Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywa Biblioteka w Radomiu. W księgozbiorze: Cyganka, lesbijka, trzeźwy alkoholik i inni (wideo, zdjecia)

/mod/
Od rana w radomskiej "Elektrowni" pojawiło się sporo chętnych czytelników.
Od rana w radomskiej "Elektrowni" pojawiło się sporo chętnych czytelników. Tadeusz Klocek
W niedzielę o godzinie 10 w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu ruszyła druga edycja projektu "Żywa Biblioteka". W księgozbiorze znalazły się osoby przynależące do grup, których perspektywa jest często nieznana większości społeczeństwa.
Radomska Żywa Biblioteka w Elektrowni

Radomska Żywa Biblioteka w Elektrowni

Już od samego rana w "Elektrowni" pojawiło się wielu chętnych do wypożyczenia Żywych Książek. Wśród czytelników znaleźli się ludzie w różnym wieku, ciekawi drugiego człowieka, otwarci na konfrontację z innymi, często chcący zweryfikować swoje poglądy lub sprowadzić je na właściwe tory albo zadać pytania, na które dotychczas nie znaleźli odpowiedzi.

- Łącznie gości u nas piętnaście Żywych Książek - mówiła nam Ewa Niedziałek, koordynator Żywej Biblioteki w Radomiu. - Cieszy nas taka liczba Czytelników i przypomina, że w zeszłej edycji, w projekcie Żywa Biblioteka w Radomiu, wzięło udział dziesięć Żywych Książek i aż 100 Czytelników.

- Ważnym celem projektu jest to, żeby był on realizowany w mniejszych miastach - dodaje koordynatorka. - Widać sprawdza się i w Radomiu. Wbrew pozorom i stereotypom jest to miasto bardzo otwartych ludzi.

Wśród Żywych Książek znaleźli się: wyznawcy różnych religii, ateista, Cyganka, osoba niepełnosprawna, lesbijka, matka lesbijki, trzeźwy alkoholik, osoba bezdomna, edukatorka seksualna, tetraplegik i inni.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z RADOMIA

Wśród Żywych Książek była między innymi Natalia Marczykowska, świadek wydarzeń na Majdanie, Ukrainka, która ma swoje korzenie w Polsce.

- W listopadowy dzień, 2013 roku, z kawą w ręku i pod parasolką patrzyłam jak na Majdanie kijowskim zaczynała się prawdziwa "rewolucja godności"- opowiada Natalia, która od roku mieszka i pracuje w Warszawie. Przyznaje, że Polacy i Ukraińcy są do siebie podobni i mają w swoich historiach zbliżone wydarzenia. Jej starsza polska sąsiadka opowiedziała dziewczynie, jak rodziła się Solidarność i jak kiedyś ludzie jej zaufali. Natalii bardzo przypomina to wydarzenia z Ukrainy,

- Ani deszcz ani policja, nic nie przestraszyło prostych ludzi, którzy tak zaufali nowym przywódcom - wspomina. - Taka wielka nadzieja w dobre zmiany w państwie i mocna wiara w złamanie starego korupcyjnego systemu ożyła w sercu małego i starego Ukraińca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie