Na rondach i w gazonach w Kielcach w lecie będzie goła ziemia

Kieleckie ronda wyglądają jeszcze ładnie, bo kwitną na nich tulipany, ale za chwilę kwiaty opadną i zostanie goła ziemia. W tym roku miasto nie ma pieniędzy na posadzenie letnich kwiatów. Pięknych klombów nie będzie pierwszy raz od co najmniej 10 lat.

Kolorowych rabat mogły nam zazdrościć inne miasta, w tym sezonie nie będzie już czego, ponieważ kwiatów na rondach nie zaplanowano.

Tego jeszcze nie było

- Miejski Zarząd Dróg już na początku roku złożył zamówienie na sadzonki roślin, które będzie potrzebował do obsadzenia swoich terenów i było ono sporo mniejsze niż w ubiegłych latach - przyznaje Michał Miszczyk, prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach. - Wówczas wiedzieliśmy, że ronda nie będą ukwiecane. Takiej sytuacji nie było, od kiedy tu pracuję, czyli od 10 lat.

- Nie mamy pieniędzy na obsadzenia rond kwiatami - przyznaje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Tegoroczny budżet na utrzymanie zieleni w pasach drogowych to zaledwie milion złotych. Jest to połowa tego, co mieliśmy rok temu, kiedy też był on mocno okrojony w porównaniu do poprzednich lat.

Ronda zajmują powierzchnię 1300 metrów kwadratowych. Na posadzenie kwiatów i ich pielęgnację w ciągu sezonu potrzeba 170 tysięcy złotych.

Bezpieczeństwo najważniejsze

- Pieniądze musimy przeznaczyć przede wszystkim na utrzymanie zieleni pod kątem bezpieczeństwa na drogach. Na pewno będziemy przycinać drzewa i krzewy, które zasłaniają widoczność, czy kosić trawę, ale prawdopodobnie rzadziej niż rok temu - dodaje rzecznik.
Gazony stojące na deptaku też mogą zostać bez kwiatów. Teraz rosną w nich bratki, ładne, ale najtańsze kwiatki, po przekwitnięciu w lipcu pojemniki mogą stać puste.

- Rozmawiamy jeszcze z miastem o znalezieniu pieniędzy na ukwiecenie rond. Wprawdzie w naszych szklarniach nie ma sadzonek, ale możemy je kupić w każdej chwili - dodaje prezes.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC