Inspektor Artur Bednarek, zastępca szefa świętokrzyskiej policji: - Co roku odnotowujemy kilkaset wypadków z rowerzystami

Agata Wróblewska, Dyrektor Krajowego Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego:
- Poruszając się rowerem łączymy przyjemne z pożytecznym, z jednej strony aktywnie spędzamy czas, a z drugiej wykorzystujemy go jako środek transportu ułatwiający wykonywanie naszych codziennych obowiązków. Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego aktywnie wspiera działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, szczególnie jego niechronionych uczestników. Dlatego też z satysfakcją przekazujemy Państwu "Poradnik rowerzysty", który stanowi kompendium wiedzy, dla tego rodzaju uczestników ruchu drogowego. Zawiera on najważniejsze przepisy z zakresu ruchu drogowego, ale również w praktyczny sposób wskazuje, jak korzystając z roweru dbać o własne bezpieczeństwo. W naszych przedsięwzięciach nie zapominamy także o bezpieczeństwie kierowców i pasażerów samochodów, którzy w ramach ogólnopolskiej kampanii "Mistrzowie w pasach" jeszcze w tym roku na stacjach paliw LOTOS będą mogli skorzystać z eksperckich porad w zakresie poprawnego zapinania pasów i montażu fotelików.

Panie komendancie, czy jeździ pan na rowerze?
Jeżdżę. Wprawdzie nie wyczynowo, ale turystycznie. Po niedawnej przeprowadzce w Świętokrzyskie nie miałem jeszcze okazji, ale z pewnością przywiozę tu swój rower. Biegam i zwróciłem uwagę, że w Kielcach jest sporo ścieżek dla rowerzystów. Zamierzam z nich skorzystać.

Z pańskiego doświadczenia: czy kierowcy szanują ludzi na rowerach?
Różnie to bywa. Niektórzy w pojazdach czują się silniejsi i ważniejsi od niechronionych uczestników ruchu. Głównym grzechem kierowców jest to, że nie ustępują rowerzystom pierwszeństwa tam, gdzie przepisy ich do tego zobowiązują. W miejscach, gdzie jest wydzielony pas dla rowerów, wielu kierowców zaskakuje to, że skręcając w prawo powinni ustąpić.

A jakie są główne grzechy rowerzystów?
To, że nie korzystają z wyznaczonej dla nich drogi. Przepisy jasno mówią, że jeśli jest droga rowerowa, to cyklista nie "powinien" czy "może" nią jechać, ale ma to robić. Nie może być tak, że rowerzysta jedzie chodnikiem, bo boi się ruchu na jezdni.

Kiedy zatem wolno rowerzyście pojechać chodnikiem?
W miejscach, gdzie dozwolona prędkość na drodze wynosi ponad 50 kilometrów na godzinę, opiekuje się dzieckiem mającym mniej niż 10 lat czy panują niesprzyjające warunki atmosferyczne, takie jak silny wiatr czy mgła. Może to robić pod warunkiem, że chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości. Trzeba też pamiętać, że w takiej sytuacji to piesi mają pierwszeństwo.

Przy jeździe chodnikiem przydadzą się hamulce i dzwonek. Tego ostatniego rowery często ostatnio nie mają.
Z roku na rok w sklepach jest coraz większy wybór rowerów, niestety ze względu na walkę o atrakcyjną cenę oferowanemu sprzętowi brak dodatkowego wyposażenia. Dzwonek jest niezbędny, tak samo jak właściwe oznakowanie i oświetlenie. Czerwone odblaski na tyle są najczęściej fabrycznie montowane, w oferowanych rowerach brak jednak zwykle przedniej lampy. Jeśli o tym nie pomyślimy zawczasu, jej brak może nam się dać we znaki. Popołudniowa przejażdżka przedłuża się, wracamy po zmierzchu i nagle odkrywamy, że nasz rower nie ma świateł. Jesteśmy niewidoczni i sami niewiele widzimy.

Bywa, że letnie rowerowe przejażdżki kończą się w piwnych ogródkach. Jedno piwko nie zaszkodzi?
Jazda pod wpływem alkoholu może skończyć się nieprzyjemnościami. Kiedyś była przestępstwem i można było za nie trafić do więzienia. Teraz jest wykroczeniem, ale uważam, że grożący za nie mandat sięgający 500 złotych może być bardziej dotkliwy niż kara więzienia w zawieszeniu. Reakcja na jedno piwo zależy od organizmu, ale nawet mała ilość alkoholu może zaburzyć równowagę, spowolnić czas reakcji, a to na drodze łatwo może skutkować tragedią.

Na świętokrzyskich trasach często dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów?
Co roku odnotowujemy ich kilkaset. Życie traci w nich rocznie kilkanaście osób. To dużo. Latem rowerzystów przybywa, a świętokrzyska policja organizuje skierowane do nich akcje uświadamiające. Jednym z takich działań jest bardzo fajny "Poradnik Rowerzysty", jaki trafia w ręce Czytelników "Echa Dnia". Można w nim znaleźć informacje na temat obowiązujących przepisów, praktyczne porady tyczące jazdy, a także listę zachowań, których jadąc rowerem należy unikać, jak choćby - choć to rzadko spotykane - słuchanie muzyki z słuchawek czy rozmowa przez telefon komórkowy.