Jakby tego było mało, oprócz młodych drzew i krzewów, w sobotnie przedpołudnie organizatorzy rozdawali przed budynkiem stalowowolskiego starostwa również warzywa i owoce. W sumie oddali w ręce mieszkańców po 10 ton jabłek i marchewki.
W związku z tym, że w tym roku partnerem powiatu w akcji był Miejski Zakład Komunalny, odbiór makulatury od mieszkańców odbywał się w "Rupieciarni". Pierwsi mieszkańcy zaczęli ustawiać się w kolejce już o godzinie 4.00 rano! Młodsi i starsi, niektórzy sami, a inni całymi rodzinami - wszyscy chętni do udziału w akcji. Makulaturę wymieniali na talony, z którymi udawali się pod budynek starostwa, gdzie wymieniali je na sadzonki.
W tym roku były do wyboru tuje, świerki, dęby, buki i modrzewie. Oprócz drzewek, mieszkańcy dostawali również jabłka i marchew. Chętnych było mnóstwo, dlatego zarówno pracownicy starostwa, jak i wspierający ich harcerze z 54 stalowowolskiej drużyny ZHP, uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 i strażacy z OSP Stalowa Wola uwijali się w pocie czoła.
- Pod względem ekologii, akcja jest podwójnie korzystna: z jednej strony pomogła odzyskać sporo makulatury, a co za tym idzie uchronić wiele drzew przed wycinką, a dodatkowo w jej efekcie przyroda wzbogaci się o te 7,5 tysiąca sadzonek, które odebrali od nas i albo już zasadzili, albo wkrótce zasadzą mieszkańcy. Akcja została dofinansowania ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Imprezę wsparły również Lasy Państwowe, które dostarczyły sadzonki drzew i zorganizowały stoisko edukacyjne - mówi Grzegorz Janiec, naczelnik Wydziału Architektoniczno-Budowlanego i Środowiska.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
